OBOWIĄZKOWE PNEUMOKOKI I AFERA Z PRZETARGIEM. POLSKA JEST SZCZEPIONKOWYM SKANSENEM
/
Zastępowanie szczepów – samonakręcający się biznes
Kilka dni wcześniej reprezentacja stowarzyszenia brała udział w kolejnym posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Programu Szczepień Ochronnych Dorosłych i Dzieci. Tematem był przetarg na dostawę szczepionek przeciw pneumokokom a konflikt interesów urzędników i lekarzy, w tym ekspertów, odpowiedzialnych za polski system oraz program szczepień ochronnych. - Jak z tych badań wynika, wskutek stosowania szczepionek przeciw pneumokokom obniżyła się zapadalność na choroby pneumokokowe wywołane przez niektóre szczepy, ale jednocześnie wzrosła ilość przypadków wywołanych przez inne szczepy. Niektóre z nowych szczepów są wysoce zjadliwe i oporne na działanie antybiotyków. Ponadto szczepienia dzieci przeciwko pneumokokom znacząco zwiększyły ryzyko występowania inwazyjnych chorób pneumokokowych u dorosłych – wyjaśniła dr n. med Dorota Sienkiewicz. - Pierwotny wskaźnik zapadalności na inwazyjne choroby pneumokokowe, uległ obniżeniu po powszechnych szczepieniach dzieci. Ale wzrósł, kiedy szczepy nieszczepionkowe zastąpiły te, na które szczepionki były ukierunkowane – kontynuowała. Czyli wygasają szczepy, które są zawarte w szczepionkach, natomiast obserwuje się, że niestety wzrasta ilość tych bardziej zjadliwych szczepów.Aluminium w szczepionkach
- Według Amerykańskiego Stowarzyszenia ds. Żywienia Enteralnego i Parenteralnego, bezpieczna dawka spożycia doustnego aluminium to jest 5 mikrogram na kilogram na dobę. W Synflorixie jest 500 mikrogram, które dziecko dostaje jednorazowo, a powtarza się to dwu- lub trzykrotnie. W Prevenarze 13 jest mniej, czyli 0,125 miligrama, prawda? Czyli ta szczepionka Prevenar jest bezpieczniejsza – tłumaczyła w sejmie dr Dorota Sienkiewicz. Podczas gdy naukowcy związani z przemysłem farmaceutycznym oraz urzędnicy zapewniają o bezpieczeństwie szczepionek, inni ostrzegają. Szereg badań dowodzi, że aluminium jest neurotoksyczne i może zniszczyć neurony niezbędne dla prawidłowych funkcji kognitywnych i motorycznych. Po wstrzyknięciu do organizmu może pozostawać w nim przez kilka lat i przedostawać się do wielu narządów. Immunostymulujący wpływ adiuwantów aluminium może powodować niepożądane reakcje autoimmunologiczne i zapalne. Badania mówią, że adiuwanty aluminium zawarte w szczepionkach zwiększają ryzyko wystąpienia chorób immunologicznych i zaburzeń neurologicznych.Przetarg a konflikt interesów
Poseł Jerzy Kozłowski, wyrażając wątpliwość co do wyboru gorszej szczepionki i kierowania się tylko ceną, zadał pytanie o to, kto decydował o wyniku przetargu i czy te osoby miały historyczne powiązania z koncernem, który jest producentem wybranej szczepionki. Dagmara Korbasińska z Ministerstwa Zdrowia zaprzeczyła, twierdząc, że nie posiada takich informacji, a przetarg nadzorowała podsekretarz stanu Katarzyna Głowala, natomiast nie miał z tym związku wiceminister Krzysztof Łanda, o którego bliskich związkach z przemysłem rozpisywały się media. Rząd nie zareagował nadal na postulaty petycji „Stop lobbystom koncernów farmaceutycznych w administracji publicznej”. Sprawa karna za petycję przeciwko mnie, wytoczona przez jednego z wymienionych w niej ekspertów, została umorzona. Sędzia uznał, że jej jedynym celem była ochrona interesu społecznego w kwestiach związanych z obowiązkowymi szczepieniami. Dr P.G. odwołał się jednak od tej decyzji, więc będzie dalszy bieg tej sprawy. Nadal palącym problemem jest niekontrolowany wpływ producentów szczepionek na decyzje urzędów, ponieważ wszelkie gremia eksperckie nie są zobowiązane do składania deklaracji o konflikcie interesów. A ich głos jest brany pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o rozszerzeniu kolejnego obowiązku nakładanego na obywateli, którzy za to zapłacą z własnej kieszeni.Za rodziców decyduje urzędnik, nie biorąc odpowiedzialności za skutki
Na pytanie, gdzie jeszcze szczepionka przeciw pneumokokom jest obowiązkowa, odpowiedział przedstawiciel Głównego Inspektoratu Sanitarnego. U naszych sąsiadów na Litwie, Słowacji, w Czechach i na Łotwie. Są to kraje byłego bloku wschodniego. Dlaczego tam? Są przez producentów szczepionek traktowane szczególnie. Są specjalne cele marketingowe i utrzymanie obowiązku szczepień leży w ich interesie. Kosztem wolności i praw oraz zdrowia dzieci. - Jesteśmy w tym skansenie państw, gdzie jest ta wakcynologia totalna. Obojętnie czy nazwiemy ją obowiązkiem, czy przymusem, to moment kiedy państwo wydaje moje pieniądze z podatków, kupując szczepionkę i każąc mi zaszczepić moje dziecko tą szczepionką, wydaje mi się jakimś totalitaryzmem – podkreślił celnie poseł Paweł Skutecki, prowadzący posiedzenie. - Co mnie szokuje, że państwo, że tak powiem, po drugiej stronie, nie macie dobrej woli, żeby się zastanowić, że może jednak coś w tym jest, że może jednak są działania niepożądane. Mam wielu kolegów, którzy się nad tym zastanawiają, widzą problem, ale nie mówią. Nie mówią, bo się boją. Proszę, zastanówcie się, Państwo, naprawdę można coś z tym zrobić. Większa Państwa otwartość i zrozumienie będzie skutkowała większym zaufaniem do systemu szczepień ochronnych. Nie będziecie wylewać dziecka z kąpielą, wraz z przymusowymi szczepieniami – apelowała na końcu posiedzenia do przedstawicieli GIS i Ministerstwa Zdrowia dr Dorota Sienkiewicz. Źródło: STOP NOPŹródło: prawy.pl