- Panie Morawiecki w moich oczach Pan jest z zdrajcą przez swe czyny współpracującym z SB świadomie a może nieświadomie - napisał na swoim profilu na Facebooku Lech Wałęsa.
- Panie Morawiecki komuniści chcieli wszelkimi sposobami rozbić Solidarność, chcieli zniszczyć mnie jako przywódcę .W oficjalny , legalny , praworządny sposób było to nie możliwe .Wybrali sposób walki przez obrzydzanie mnie w oczach społecznych ,napuszczanie , podrzucanie lewych podrobionych materiałów , próby dzielenia. Ja przez cały czas starałem się budować jedność i Solidarności w walce prowadząc do pełnego zwycięstwa nad komunizmem Odważnie . ale i Rozważnie , tak naprawdę od grudnia 1970 r do 1995 r. Co robił w tym czasie Morawiecki włącza się w koncepcję rozbijania Solidarności organizując Solidarność Walczącą Potrzebował argumentów na rozbujanie jedności , Sb podrzuciła argument Wałęsa współpracuje z SB i drukował te paszkwile zrobione przez Kiszczaka . Potem kiedy my tu walczymy opuścił Polskę by powrócić po naszym zwycięstwie . Musiał gromadzić środki osłabiając nam środki i nie widziałem rozliczenia , ile to kosztowało i komu ta rozbijacka robota służyła. Panie Morawiecki w moich oczach Pan jest z zdrajcą przez swe czyny współpracującym z SB świadomie a może nieświadomie . Dowody na drukowanie materiałów Kiszczaka ma Pan w swych gazetkach a to że SB podrzucała Wam podrobione materiały w moim bloku też Pan znajdzie jeszcze raz ja to tu zamieszczę .To pod moim przewodnictwem doszliśmy do Wolnej Polski , a Pan mi w tym przeszkadzał .Lekceważyłem w tedy Pański geniusz i dziś nie zmieniłem o Panu zdania jeden wyraz WALNIĘTY. - napisał Lech Wałęsa.