Nowa Prawica wobec zapowiadanego wypuszczenia w dniu 11 lutego na wolność Mariusza Trynkiewicza - wielokrotnego mordercy dzieci, przypomina o patologii polskiego systemu więziennictwa i żąda przywrócenia kary śmierci.

Politycy Nowej Prawicy w przesłanym do mediów oświadczeniu piszę, że "sprawa tego zwyrodnialca uwypukliła niewydolność polskiego wymiaru sprawiedliwości".

Wyliczają, że "utrzymanie więźnia w zakładzie to 2 451 złotych, dziennie to nieco ponad 80 zł, natomiast wychowanka w Rodzinnym Domu Dziecka nieco ponad 20 złotych. Osadzony może uczyć się języków, uprawiać sport, dostaje lepsze pożywienie niż w pacjent w szpitalu".

Zdaniem Nowej Prawicy obecnie więzienia przypominają sanatorium, a więźniów traktuje się jak gości w hotelu o wysokim standardzie. Partia postuluje obowiązkowe prace społeczne, które pozwoliłyby na utrzymanie skazanych

"Nie zgadzamy się na utrzymywanie morderców z naszych podatków. Kara dożywotniego pozbawienia wolności byłaby dotkliwą karą, gdyby skazany musiał fizycznie pracować w ciężkich warunkach, a efekty jego pracy przynosiłyby korzyść społeczeństwu" - napisali w oświadczeniu.

Dodali, że choć są za ochroną życia od poczęcia o naturalnej śmierci to w takich przypadkach "bezwzględnych i brutalnych morderców pokroju Mariusza Trynkiewicza jedyną właściwą karą jest kara śmierci".

Partia jest również oburzona na działanie prezydenta Bronisława Komorowskiego, ponieważ ten w dniu 27 sierpnia 2013 r. podpisał protokół nr 13 do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka znoszący karę śmierci we wszystkich okolicznościach, również w czasie wojny.

IF
źródło: informacja prasowa
fot. sxc.hu

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Jeśli koniecznie chcesz skopiować materiał do swojego serwisu skontaktuj się z redakcją.