Michalkiewicz poleca książkę o kolaboracji Żydów z nazistami

Podczas promocji książki Ireneusza Lisiaka „Żydowscy kolaboranci Hitlera”, Stanisław Michalkiewicz stwierdził, że w III RP coraz mniej osób ma odwagę pisać prawdę, i dlatego należy docenić pozycję autorstwa Ireneusza Lisaka o żydowskiej kolaboracji z nazistami.
Sam autor „Żydowskich kolaborantów Hitlera” wyjaśnił, że tekst książki oparł na relacjach Żydów z czasów II wojny światowej. W swej pracy Ireneusz Lisiak opisał terror żydowskich władz i policji żydowskiej wobec mieszkańców gett, kolaboracje Żydów z Niemcami przejawiającą się w tworzeniu list proskrypcyjnych Żydów, wyłapywaniu i odstawianiu do transportów Żydów przez żydowską policję. Jednym z najbardziej szokujących aspektów kolaboracji Żydów z nazistami było to, że kolaborantami byli przedstawiciele elity intelektualnej społeczności żydowskiej, i to, że nie wahali się oni wydawać własnych rodzin na śmierć.
W trakcie dyskusji nad książką Stanisław Michalkiewicz poruszył temat antypolonizmu. Zdaniem S. Michalkiewicza obecnie antypolonizm kreowany jest przez Niemców i Żydów, przy wsparciu w Polsce ze strony idiotów lub zdemoralizowanych person. Niemcy chcą przerzucić na Polaków odpowiedzialność za holocaust, Żydzi to wspierają, bo chcą wyłudzić kasę od Polaków i muszą mieć do tego pretekst - uważa S. Michalkiewicz.
Zdaniem Michalkiewicza, III RP znalazła się w takiej samej sytuacji jak I RP przed rozbiorami – zaborcy tworzą uzasadnienie dla likwidacji Polski. Nowym uzasadnieniem dla likwidacji Polski ma być potrzeba niedopuszczenia do tego, by Polacy ponownie dokonali zbrodni na Żydach.
Według Michalkiewicza nasilenie się walki władzy z polskimi patriotami świadczy o tym, że władze III RP są coraz bliższe przekazania kasy Polaków w ręce Żydów, dzięki czemu Żydzi w Polsce staną się klasą rządzącą.
tekst i fot: Jan Bodakowski
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE.
Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl