Rosja tropi szpiegów, NATO – Rosję i wojenny biznes się kręci
Rosyjskie służby wywiadowcze zatrzymały w zeszłym roku 46 urzędników i 258 agentów prowadzących działalność szpiegowską – oświadczył prezydent Rosji Władimir Putin. Jednocześnie wezwał do zaostrzenia środków bezpieczeństwa i zaostrzenia ochrony zasobów, telekomunikacji i baz danych.
- Tylko w zeszłym roku Rosja odparła 9 mln ataków cybernetycznych wymierzonych w rosyjski rząd – alarmował Putin, który najwyraźniej chce stale utrzymywać stan wysokiego napięcia, aby uzasadnić swoje posunięcia chęcią zapewnienia bezpieczeństwa rosyjskim obywatelom.
Już i tak napiętą sytuację eskaluje również NATO poprzez stosowanie względem rosyjskich polityków i urzędników typowych działań na pokaz. Wprawdzie dialog Rady NATO-Rosja jest kontynuowany na poziomie ambasadorów i dotyczy głównie kryzysu na Ukrainie, jednakże konsekwencją zajęcia przez Rosję Krymu jest obowiązujący od wtorku zakaz wstępu wszystkich przedstawicieli Rosji do kwater głównych NATO, za wyjątkiem rosyjskiego ambasadora oraz jego dwóch współpracowników. To oznacza, że będą oni musieli być anonsowani, rejestrowani i eskortowani podczas swoich wizyt.
Jest to typowe działanie na pokaz, ponieważ rosyjscy dyplomaci nadal mają prawo wstępu do kwater głównych Sojuszu – co znamienne, analogicznych praw nie mają żadni przedstawiciele NATO pracujący w Moskwie.
Julia Nowicka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl