Demokracja po Kijowsku: kandydat na prezydenta został dotkliwie pobity
W godzinach wieczornych 14 kwietnia kandydat na prezydenta Ukrainy i były deputowany Partii Regionów Oleg Cairow wziął udział w programie publicystycznym w siedzibie pierwszej na Ukrainie niepaństwowej stacji telewizyjnej ICTV. Chwilę po tym jak opuścił budynek studia został napadnięty przez rozwścieczony tłum Ukraińców.
Kandydatowi na prezydenta Ukrainy zdarto ubranie, obrzucono jajkami i spryskano farbą i dotkliwie pobito. Gdyby nie szybka reakcja znajdujących się w pobliżu bojówkarzy banderowskiego ugrupowania "Prawy Sektor", którzy napadniętego odstawili do siedziby Służb Bezpieczeństwa Ukrainy, zajście skończyłoby się tragicznie.
Jak podały promajdanowskie media Oleg Cairow należy do najbardziej prorosyjskich polityków Ukrainy a podczas wystąpienia w telewizji miał zaapelować by na Ukrainę wkroczyły rosyjskie wojska.
Po zajściu półnagi z obitą twarzą już z bezpiecznego miejsca za pośrednictwem internetowej telewizji GromadskieTV poszkodowany kandydat na prezydenta zaprzeczył jakoby nawoływał do inwazji rosyjskich wojsk i ingerowania w wewnętrzne sprawy Ukrainy. Zaapelował do swoich rodaków o to by nauczyli się rozmawiać i słuchać nawzajem a także podziękował swoim "wybawcom" z "Prawego Sektora".
Sławomir Łata
źródło i foto: GromadskieTV, wizyt.net, tvn24
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU i ZDJĘĆ ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl