Firmy powinny płacić podatki w miejscu gdzie powstają ich przychody, a nie tylko zyski

0
0
0
/

W poprzednim tygodniu w stolicy Estonii Tallinie (kraj, który przewodniczy Radzie Europejskiej w tym półroczu) odbyło się nieformalne posiedzenie Rady ECOFIN, czyli ministrów finansów krajów UE.

Było ono poświęcone między innymi kwestiom opodatkowania przedsiębiorstw działających w sektorze gospodarki cyfrowej, większość państw opowiedziała się za rozwiązaniem oznaczającym, konieczność płacenia podatków dochodowych w kraju gdzie osiągają one przychody, a nie tylko zyski.

Kraje te zobowiązały się do wypracowania tego rodzaju zasad na poziomie unijnym, tak, aby możliwie jak najszybciej z tego rodzaju propozycjami wystąpiła Komisja Europejska w związku z tym, że podatki dochodowe są podatkami zharmonizowanymi w UE.

Gdyby tego rodzaju rozwiązanie udało się przeforsować na poziomie unijnym skończyłoby się budowanie sztucznych kosztów przez wiele firm międzynarodowych i wyprowadzanie w ten sposób nieopodatkowanych dochodów do „rajów podatkowych” albo krajów pozwalających na tzw. optymalizację podatków dochodowych.

W Polsce od blisko dwóch latach resort finansów w sposób zasadniczy zmienia prawo podatkowe, aby ukrócić tzw. optymalizację podatków dochodowych dokonywaną głównie przez zagraniczne firmy.

Przypomnijmy, że latem poprzedniego roku, minister finansów przygotował zmiany w ustawie Ordynacja podatkowa, które pozwoliły na wprowadzenie do polskiego porządku prawnego klauzulę przeciwko unikaniu opodatkowania.

Zaczęła ona obowiązywać od 15 lipca 2016 roku i od tego momentu służby skarbowe nie tylko ostrzegają przedsiębiorców przed stosowaniem optymalizacji podatkowej, ale także przeprowadzają coraz częściej „trafione” kontrole firm, które przeprowadzają tego rodzaju operacje.

Z kolei w maju tego roku ministerstwo finansów wydało dwukrotnie ostrzeżenia przestrzegające przed stosowaniem agresywnej optymalizacji podatkowej poprzez wykorzystywanie funduszy inwestycyjnych zamkniętych, a także transakcji z wykorzystaniem majątku przedsiębiorstwa.

Na początku maja resort ostrzegał, że jeżeli fundusze inwestycyjne zamknięte (FIZ) zostaną użyte do agresywnej optymalizacji z wykorzystaniem obligacji, minister finansów będzie mógł zastosować klauzulę przeciw unikaniu opodatkowania.

Z kolei pod koniec maja tego roku resort finansów przypomniał, że sztucznie dokonywanie transakcji przy przekształceniach majątkowych firm, także jest objęte klauzulą przeciw unikaniu opodatkowania.

Resort finansów zaproponował także zmianę w podatku CIT, która wiąże wysokość płaconego podatku dochodowego w szczególności przez duże międzynarodowe przedsiębiorstwa, z faktycznym miejscem uzyskiwanie przez nie dochodu.

Projekt tej nowelizacji ustawy o CIT zawierał również przepisy, które będą uniemożliwiały: łączenie sztucznie kreowanych strat na operacjach finansowych z dochodem z prowadzonej działalności gospodarczej; nadmierne finansowanie się długiem, szczególnie w sytuacji, kiedy odsetki od długu są wyższe niż wypracowany zysk; transferowanie dochodów do podmiotów położonych w państwach stosujących preferencyjne opodatkowanie; przeszacowanie, bez wykazywania przychodów, wartości aktywów w szczególności niematerialnych i prawnych np. znaków towarowych; wreszcie wykorzystywanie grupy kapitałowej, jako instytucji służącej do optymalizacji podatkowej.

Rozwiązania te już weszły w życie, inicjatywa z Tallina, to próba pójścia jeszcze o krok dalej i to na poziomie całej UE, na razie w odniesieniu do firm funkcjonujących w obrębie gospodarki cyfrowej, bowiem w tym sektorze przepływy przychodów i zysków w korporacjach międzynarodowych są szczególnie trudno uchwytne.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną