Dziś mija 75. rocznica śmierci franciszkanina Juliana Mirochny, twórcy konspiracji narodowej w Kaliszu. Przesłuchiwany i torturowany przez gestapo nie został złamany, nikogo nie wydał.
Stefan Mirochna przyszedł na świat 31 sierpnia 1903 r. w Bochni w rodzinie piekarza. Uczęszczał do bocheńskiego gimnazjum, a po jego ukończeniu w 1918 r. wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych we Lwowie.
W październiku 1918 r. rozpoczął nowicjat w Łagiewnikach koło Łodzi, tam przyjął imię zakonne Julian. Rok później złożył pierwsze śluby zakonne. W latach 1920-1925 odbył studia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym oo. franciszkanów w Krakowie.
Po otrzymaniu święceń kapłańskich w czerwcu 1926 r. rozpoczął pracę duszpasterską. Pierwszą placówką ks. Mirochny był klasztor Matki Bożej Niepokalanej w Horyńcu Zdroju, w którym pracował do 1930 r. Następnie został przeniesiony do klasztoru nowicjackiego w Łagiewnikach, gdzie pełnił obowiązki prefekta szkoły parafialnej.
Po dwu latach pobytu tam został skierowany do klasztoru w Gnieźnie, gdzie pełnił funkcję wikariusza parafii i równocześnie dyrektora i dyrygenta chóru maryjnego. Był znanym i cenionym kaznodzieją i rekolekcjonistą, niektóre jego kazania ukazywały się drukiem w prasie franciszkańskiej.
W 1935 r. powrócił do klasztoru w Łagiewnikach jako wikariusz parafii łagiewnickiej. W 1936 r. został wybrany na gwardiana klasztoru w Kaliszu, równocześnie pełnił tam obowiązki dyrektora III Zakonu św. Franciszka.
Z chwilą wybuchu II wojny światowej włączył się do działalności konspiracyjnej. W styczniu 1940 r. został kapelanem Organizacji Jedności Narodowej, która, przy zachowaniu swej odrębności, weszła w skład Narodowej Organizacji Bojowej założonej przez przedwojennych działaczy Stronnictwa Narodowego. OJN wydawała pisma „Jedność Narodowa” i „Armia Narodowa”, za których druk na terenie klasztoru odpowiadał ks. Mirochna.
W grudniu 1940 r. NOB została zdekonspirowana. Rozpoczęły się aresztowania jej członków, sam klasztor został zamknięty przez Niemców. W lutym 1941 r. ks. Mirochna jako pełnomocnik SN do rekonstrukcji konspiracji poznańskiej podjął próbę odbudowy organizacji. Miesiąc później nowe struktury zostały rozbite, a za pomoc w ujęciu kapłana gestapo wyznaczyło nagrodę w wysokości 25 tys. marek.
Dzięki fałszywym dokumentom udało mu się zbiec i ukryć w Warszawie, jednak nie na długo. W listopadzie 1941 r. ks. Mirochna został aresztowany. Początkowo umieszczono go w wiezieniu w Warszawie, a następnie przewieziono do poznańskiej cytadeli, gdzie w Forcie VII był wielokrotnie przesłuchiwany i torturowany.
Niemcom nie udało się złamać franciszkanina, który nikogo nie wydał. Został stracony przez powieszenie 22 września 1942 r.
Źródło: franciszkanie-warszawa.pl, fot. archiwum.kalisz.pl