W czasach, kiedy powstają coraz wyższe budynki i konstrukcje (w Arabii Saudyjskiej powstaje właśnie Jeddah Tower, wieżowiec o wysokości kilometra) często zapominamy, że jeszcze na początku lat 90. w Polsce znajdowała się najwyższa konstrukcja w dziejach ludzkości.
Mowa tu oczywiście o maszcie radiowym w Konstantynowie, który mierzył 646 metrów wysokości - dla porównania Pałac Kultury i Nauki ma 237 metrów waz z iglicą.
Budowa obiektu została zakończona w 1974 oku. Od tej pory Polskiego Radia można było słuchać nawet w Kazachstanie, a sam maszt imponował rozmiarami, przewyższał słynne amerykańskie wieżowce i był prawdziwym powodem do dumy dla wielu Polaków. Drugi pod względem wysokości był nadal istniejący maszt KVLY/KTHI TV Mast w stanie Północna Dakota.
Maszt w Konstantynowie nie był konserwowany w profesjonalny sposób, zdarzały się odchyły, odciągi były w złym stanie. W 1991 oku podczas pac konserwatorskich maszt zawalił się, na szczęście nikomu nie stała się krzywda. Kierownik ekipy konserwującej stanął przed sądem jako odpowiedzialny za katastrofę, W 1995 oku podjęto decyzję o odbudowie, ale protesty mieszkańców doprowadziły do jej uchylenia rok później. W 2008 roku najwyższą konstrukcją wzniesioną przez człowieka został Budż Chalifa w Dubaju.
Masztu w Konstantynowie nie pamięta moje pokolenie. Warto mu przypomnieć, że kiedyś to Polska, a nie żaden inny kraj mogła poszczycić się taką oto imponującą konstrukcją. Rzeczony maszt to symbol wielkości, siły polskiego przekazu radiowego geniuszu polskich konstruktorów. Mówiąc językiem poezji „polskie”, znaczy „silne i wznoszące się wysoko”.
Stefan Aleksander Dziekoński