Komu przeszkadza krzyż?

0
0
0
/

Ostatnia decyzja administracyjnego sądu francuskiego, dotycząca krzyża zwieńczającego pomnik św. Jana Pawła w bretońskim Ploermell wzbudziła na nowo falę dyskusji na temat laicyzacji współczesnego świata. Spór na temat tego krzyża ciągnie się latami. Teraz decyzja o jego usunięciu jest ostateczna. Francuskie przepisy o rozdziale państwa od Kościoła zakazują umieszczania emblematów związanych z wiarą w miejscach publicznych.  Co w takim razie zamierzają zrobić Francuzi z krzyżami umieszczonymi na kościołach. Najlepiej ściąć je wszystkie, oderwać od murów, aby nie drażniły oczu lewackiego społeczeństwa. W tym kontekście nie dziwi ustawienie w sierpniu 2010 roku w Montpellier pomnika Włodzimierza Lenina. Wprawdzie temu wydarzeniu towarzyszyły nieśmiałe protesty, ale lewackie filiacje z komunizmem wygrały. Laicyzacja Francji nie powinna nikogo dziwić. Już Jan Paweł wołał – Francjo, najstarsza córo chrześcijaństwa, coś ty zrobiła ze swoim chrztem… Korzenie chrześcijaństwa we Francji są tak odległe, zakopane głęboko w średniowieczu, że obecnie mało kto się do nich odwołuje. Żywe są natomiast zdobycze Rewolucji Francuskiej z jej libertyńskim  światopoglądem. To od 1789 roku Francja podąża drogą laicyzacji i liberalnych zasad. Fascynowały ją zdobycze bolszewickiej rewolucji i żywe były jej romanse z komunizmem. Od dawna kościoły we Francji zieją pustkami. Zamyka się je na głucho. Nieużywane i niekonserwowane niszczeją. Aż w końcu przeznacza się je do rozbiórki.  Na filmiku pokazywanym w TVP info widać stare, zabytkowe kościoły z pięknymi rozetami rozwalane przez dźwigi budowlane, aby później na tym terenie postawić nowe apartamentowce. Czym tak barbarzyńskie burzenie chrześcijańskich świątyń różni się od rozwalania kościołów przez islamskich dżihadystów, dokonywanych na terenach wschodnich? Niektóre świątynie kupują snobistyczni ekstrawaganccy bogacze i po całkowitej przebudowie zamieniają je w domostwa.  Często stare kościoły zamieniane są na dyskoteki, supermarkety. Tak wygląda francuska laicyzacja. Niszczy swoje chrześcijańskie korzenie, a jednocześnie wykazuje  wyjątkową tolerancję dla islamu, który agresywnie wdziera się do Francji. Z dziwną masochistyczną lubością kładzie głowę pod topór islamskich terrorystów, wywodzących się z imigrantów, którzy przez lata mieszkania we Francji nigdy się w nowej ojczyźnie nie zasymilowali. Dla islamu największym wrogiem jest ateizm, życie bez żadnych moralnych zasad. Gardzą tym i zamachami terrorystycznymi chcą w miejsce nihilistycznej pustki wprowadzić siłą swoją religię. Bretania i tak jest najbardziej związana z chrześcijaństwem. Tamtejsza społeczność chce bronić pomnika św. Jana Pawła, tak samo jak mer miasta Proelmel Patrick Le Diffon. Myśli on o  wydzieleniu placu, na którym stoi pomnik z przestrzeni publicznej.  Czy uda mu się w jakiś sposób obejść prawo, zobaczymy. Premier Beata Szydło po ogłoszeniu francuskiego wyroku, wyraziła chęć sprowadzenia niechcianego pomnika do Polski, oczywiście z zachowaniem wszystkich zasad. Wiadomo, że na oddanie pomnika muszą się zgodzić miejscowe władze i twórca dzieła. Jest nim gruziński rzeźbiarz Zurab Cereteli. Warto przy okazji zwrócić uwagę na to, że w dzisiejszym świecie krzyż często uwiera. Polska nie jest od tego wolna. Przypomnijmy sobie walkę z krzyżem po katastrofie smoleńskiej. To Bronisław Komorowski, katolik przystępujący do Komunii św. , kazał go usunąć sprzed Pałacu Prezydenckiego. Ta decyzja zaowocowała wybuchem gorszących satanistycznych niby happeningów w miejscu usuniętego krzyża. Pojawił się tam krzyż z puszek po piwie z zawieszonym na nim misiem. Rok wcześniej  ruszyła nocna akcja usuwania przydrożnych krzyży, postawionych w miejscach śmiertelnych wypadków drogowych.  Na zlecenie Zarządu Dróg Miejskich, Zarząd Oczyszczania Miasta zlikwidował przydrożne krzyże, które rzekomo zagrażały bezpieczeństwu kierowców, niepotrzebnie ich dekoncentrując. No i krzyże postawione zostały nielegalnie. Warte przypomnienia jest ocenzurowanie spotu z 2014 roku reklamującego Polskę za granicą. Usunięto z niego wstydliwe, zdaniem MSZ, symbole religijne. Zniknął krzyż z Giewontu i ze sztandarów wojsk polskich z bitwy pod Grunwaldem z dzieła Jana Matejki. Krzyż symbol bezgranicznej miłości Boga do człowieka jest solą w oku dla wielu „nowoczesnych” Polaków, którzy mam nadzieję odejdą w zapomnienie. Iwona Galińska

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną