ZANIM POMYŚLANO O PAŁACU KULTURY
Dodano 5 grudnia 2017
0
0

/

Tu jednak pragnę wspomnieć piszę jednak o pewnym projekcie, który w dobie dyskusji na temat zburzenia Pałacu Kultury i nauki jest szczególnie interesujący. Mowa tu o Wieży Niepodległości - drapaczu chmur, który miał zostać najwyższym budynkiem II RP.
Warszawa w czasach II RP nie budowała wzwyż. Zbudowano w niej tylko 66 metrowy Prudential, w którym nota bene mieściła się wspomniana wcześniej eksperymentalna stacja telewizyjna. W momencie jego powstania (1933 rok) najwyższym budynkiem na świecie był Empire State Building (381 metrów do dachu, 443 z iglicą).
W roku 1936 jednak Juliusz Nagórski zaprezentował Ignacemu Mościckiemu makietę wieżowca nazwanego Wieżą Wolności, który miał stanąć niedaleko Ronda Waszyngtona. Ów budynek miał mieć 200 metrów wysokości, a jednocześnie bardzo przypominać Pałac Kultury, o którym się jeszcze nikomu nie śniło. Na szczycie miał znajdować się nadajnik radiowy.
Nie wiemy, kiedy miała rozpocząć się budowa tego wieżowca. Czy podzieliłby los Dzielnicy Marszałka Piłsudskiego, monumentalnego kompleksu będącego symbolem kultu Marszałka i Świątyni Opatrzności Bożej, które wskutek braku pieniędzy wciąż były odwlekane w czasie?
Juliusz Nagórski nie przeżył wojny, został zabity w 1944 roku.
Kto wie, może Wieża Niepodległości miałaby szansę być chlubą Warszawy?
Stefan Aleksander Dziekoński
Źródło: prawy.pl