Kanon lektur, na którym wychowywały się kolejne pokolenia Polaków na Kresach sławił niegdyś przywiązanie do ziemi i tradycji narodowej – w naszych czasach tego kanonu zabrakło.
Etos szlachecki nie dopuszczał pozostawienia na łasce losu rodziny, nawet dalekiej, która potrzebowała pomocy, a tym bardziej kogoś, kto stracił majątek walcząc za Ojczyznę.
Rodzice gromadzili dzieci na poranną i wieczorną modlitwę, polecając Opatrzności obecnych oraz nieobecnych. Dbali nie tylko o ich poziom moralny swych latorośli, ale i z wiarą przekazywali im siłę oraz opiekę przodków.
Wiersz Władysława Bełzy "O celu Polaka" dedykuję wszystkim Babciom i Dziadkom, Prababciom i Pradziadkom z prośbą, by przeczytali go wnuczętom:
Polaka celem:
Skrucha przed Bogiem,
Mir z przyjacielem,
A walka z wrogiem.
Cześć dla siwizny,
Czyste sumienie,
Miłość do Ojczyzny
I poświęcenie.
Chętnie krew własną,
Dać w dobrej sprawie,
Zacnie i jasno,
Dąży ku sławie.
Umieć na progu
Złożyć urazy
,
Mieć ufność w Bogu
I żyć bez skazy.
Trudy i znoje,
Znosić z weselem,
To, dzieci moje,
Polaka celem.