Poseł Winnicki sprzeciwił się dopuszczaniu „dewiantów do służby w Wojsku Polskim"

0
0
0
/

Prezes Ruchu Narodowego, poseł Robert Winnicki skierował do ministra obrony narodowej interpelację w sprawie dopuszczenia dewiantów do służby w Wojsku Polskim. W swojej interpelacji do szefa MON poseł Winnicki przytoczył bulwersującą informację z portalu defence24.pl, według której "Tuż po Bożym Narodzeniu Rządowe Centrum Legislacji opublikowało przygotowany przez MON projekt nowego rozporządzenia w sprawie orzekania o zdolności do czynnej służby wojskowej oraz trybu postępowania wojskowych komisji lekarskich w tych sprawach. Miałoby ono zastąpić obecnie obowiązujące rozporządzenie z 2004 r. [...] jak napisano w uzasadnieniu projektu, dostosowuje on przepisy do wytycznych raportu na temat Polski przygotowanego przez Europejską Komisję przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji (ang. European Commission against Racism and Intolerance, ECRI). ECRI jest niezależnym organem monitoringowym Rady Europy do spraw zwalczania rasizmu, dyskryminacji rasowej, ksenofobii, antysemityzmu i nietolerancji" Według prezesa Ruchu Narodowego w uzasadnieniu projektu można przeczytać, że "Komisja poleciła przygotowanie i przedłożenie parlamentowi projektów przepisów lub nowelizacji istniejących regulacji w celu zagwarantowania w polskim prawie równości i godności osób LGBT we wszystkich sferach życia. Analiza aktualnego stanu prawnego wskazała, iż dla realizacji wskazanych przez Komisję celów niezbędna jest zmiana zapisów dotyczących orzekania o zdolności do czynnej służby wojskowej, które w dotychczasowym brzmieniu wymieniają jako schorzenie/ułomność powodującą niezdolność do czynnej służby wojskowej – transseksualizm. Niniejszy projekt eliminuje wskazany zapis i tym samym dostosowuje brzmienie rozporządzenia do wymogów Europejskiej Komisji przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji oraz do regulacji zawartych w pozostałych przepisach dotyczących kwestii orzekania o zdolności do służby wojskowej." Według informacji zawartych w interpelacji posła „do tej pory stwierdzenie przez wojskową komisję lekarską transseksualizmu oznaczało automatyczne przyznanie kategorii E, czyli uznanie danej osoby za trwale i całkowicie niezdolną do czynnej służby wojskowej w czasie pokoju oraz w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny. Jeśli projektowane rozporządzenie wejdzie w życie w obecnym brzmieniu, transseksualizmu nie będzie już w wykazie chorób i ułomności branych pod uwagę przy ocenie fizycznej i psychicznej zdolności do czynnej służby wojskowej. Transseksualizm to jedno z zaburzeń tożsamości płciowej, w którym identyfikacja płciowa nie zgadza się z płcią morfologiczną. Przyczyny tego zjawiska pozostają nieznane. Występuje ono średnio u 4-5 osób na 100 tys." W związku z doniesieniami prasowymi i projektem rozporządzenia lider ruchu Narodowego zwrócił się do Antoniego Macierewicza z prośbą o odpowiedź na następujące pytania: „ a) Czy popiera Pan Minister projekt rozporządzenia wraz z uzasadnieniem w brzmieniu podanym przez Rządowe Centrum Legislacji? b) Kto w MON jest odpowiedzialny za przygotowanie projektu ww. rozporządzenia? Proszę o podanie imion oraz nazwisk osób przygotowujących dokument oraz osobę odpowiadającą za nadzór nad odpowiednim pionem w kierownictwie MON. c) Czy według Pana Ministra kandydaci na żołnierzy powinni cieszyć się dobrym zdrowiem psychicznym oraz fizycznym? d) Czy MON planuje wcielać w życie zalecenia ECRI i umożliwiać osobom z poważnymi zaburzeniami psychicznymi służbę w Wojsku Polskim?" Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną