„Przyznająca Oscary Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej poinformowała w czwartek, 3 maja, o pozbawieniu członkostwa Polańskiego i komika Billa Cosby'ego, którego wiele kobiet obwinia o molestowanie seksualne. Ujawniono, że decyzję tę rada gubernatorów podjęła w głosowaniu we wtorek, zgodnie ze zrewidowanymi ostatnio w Akademii standardami postępowania” podał portal Onet.pl.
Według amerykańskiej prokuratury w 1978 roku Roman Polański podał 13-letniej dziewczynce Samancie Gailey alkohol i narkotyki. Według materiałów procesowych, gdy dziewczyna była oszołomiona, Polański miał brutalnie zgwałcić przerażone dziecko waginalne i analnie.
W 2015 roku, w ramach organizowanych na terenie Uniwersytetu Warszawskiego dni ateizmu odbył się przez stolice pochód ateistów. Podczas warszawskiego marszu ateistów nad pochodem ateistów doskonale widoczny było ogromny baner głoszący po angielsku „Panie Obama. Ręce precz od żydowskiego ateisty Polańskiego”. Nie była to prowokacja.
Transparent był akceptowany przez uczestników marszu, trzymali go angielskojęzyczni goście zlotu ateistów.
Warto przypomnieć nazwiska artystów z naszego kraju, którzy bronili Romana Polańskiego przed odpowiedzialnością karną. W opublikowanym na stronie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (instytucji podległej Ministerstwu Kultury, zajmującej się między innymi marnowaniem pieniędzy podatników na finansowanie filmów szkalujących Polskę, Polaków, Kościół katolicki i katolików) zamieszczony jest pochodzący z 2009 roku list „Uwolnić Romana Polańskiego”.
W liście tym, można przeczytać, że „my, niżej podpisani, zwracamy się do Prezydenta RP i Rządu, a w szczególności Ministra Spraw Zagranicznych i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o podjęcie natychmiastowych, energicznych działań zmierzających do uwolnienia obywatela Rzeczypospolitej Polskiej Romana Polańskiego i zapobiegających jego ekstradycji do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej”.
Zdaniem sygnatariuszy listu „wydarzenia sprzed 30 lat i udział w nich Romana Polańskiego zasługują na negatywną ocenę moralną. Ale równocześnie zwracamy uwagę, że wyjazd Romana Polańskiego z USA był ucieczką przed sądowym linczem”. Dodają oni, iż „fakt, że Stany Zjednoczone nigdy nie przyznały, iż oskarżenie przygotowane przez prokuratora w tym kształcie jest nadużyciem, a Roman Polański miał istotne powody by myśleć, że nie może liczyć na sprawiedliwy proces - uważamy za skandaliczne”.
Sygnatariusze listu podkreślali, iż „wydarzenia rozgrywające się w innej kulturze społecznej i obyczajowej, które w europejskim systemie prawnym byłyby już przedawnione, nie mogą być sądzone po tylu latach w sposób, który przekreśla życie człowieka i - co najważniejsze! - życie jego rodziny”.
W swym liście artyści z naszego kraju potępili „zachowanie władz państwowych Szwajcarii, kraju w którym Roman Polański bywał stale kilka razy w roku i posiada dom. Fakt aresztowania artysty w drodze po nagrodę za całokształt twórczości podczas festiwalu filmowego w Zurychu uważamy za prowokację”.
Dla sygnatariuszy listu „Roman Polański jest wybitnym polskim artystą, który wniósł wielki wkład do światowej kultury filmowej”. Sygnatariusze listu zażądali „od władz Polski uniemożliwienia ekstradycji Romana Polańskiego, od władz Szwajcarii jego natychmiastowego uwolnienia, a od Stanów Zjednoczonych rzetelnej rewizji nadużyć śledczych i prokuratorskich w procesie Romana Polańskiego, wobec którego ewidentnie stosowano inne standardy, niż wobec obywateli USA”.