6 tys. żydów wyemigruje z Ukrainy

0
0
0
/

Rząd w Tel Awiwie przeprowadził za zamkniętymi drzwiami posiedzenie, w trakcie którego rozmawiano na temat przyjęcia na terytorium państwa Izrael 6 tys. ukraińskich żydów, zagrożonych w wyniku wojny na terytorium Ukrainy. Polskie MSZ Polaków pozostawiło na pastwę losu.

 

Jak poinformowała gazeta „Maariv” Premier Benjamin Netanyahu miał przedstawić na nim tajny plan stworzenia „obozów dla uchodźców” dla żydowskiej ludności Ukrainy. Nadzór nad operacją miałby należeć do izraelskiego Ministerstwa Gospodarki. Dziennik nie podał jednak, w której części państwa izraelskiego owe obozy miałyby powstać i czy miejscem docelowym rzeczywiście będzie Izrael.

 

Główną przyczyną sprowadzenia ukraińskiej diaspory żydowskiej jest gwałtowny rozwój ultranacjonalizmu na Ukrainie, który – w przeciwieństwie do władz w Warszawie – władze w Tel Awiwie nie tylko że dostrzegają, ale starają się przewidzieć konsekwencjom „przejęcia władzy przez „wspierane przez Zachód protesty „Euromajdanu” w Kijowie, które skutkowały pogromami żydów i groźbami kierowanymi pod ich adresem na całej Ukrainie, w szczególności zaś na terytorium Donbasu”. Zdaniem strony izraelskiej owe pogromy są kontrolowane przez władze regionalne państwa ukraińskiego.

 

Izraelska prasa wyraziła ubolewanie, iż w zamachu stanu, z jakim ewidentnie mieliśmy do czynienia na Ukrainie, „w wyniku którego odnotowano wzrost władzy w rękach neonazistowskich ideologów, zagrażający bezpośrednio społecznościom żydowskim, brali udział także izraelscy żołnierze”.

 

Agencja JTA (Żydowska Agencja Informacyjna) wielokrotnie wspominała o obecności na Ukrainie Izraelskich Sił Obronnych (IDF) podczas zbrojnego obalania dotychczasowego rządu. W tej sytuacji rodzi się pytanie, które jako jedyny publicznie postawił dr Christof Lehmann z Kanadyjskiego Instytutu Badań nad Globalizacją, a mianowicie: „jaki był udział rządu w Tel Awiwie w stworzeniu zagrożenia dla ludności żydowskiej i czy było to działanie zamierzone w celu zasilenia uchodźcami diaspory niemieckiej czy amerykańskiej”? To myślenie można rozwinąć zapytaniem, czy ludność Ukrainy, która trafia obecnie do Polski nie jest przypadkiem żydowskiej proweniencji?

 

Pytanie jest o tyle zasadne, że nie byłby to pierwszy w dziejach przykład tego rodzaju polityki. Wystarczy bowiem przypomnieć tzw. pogrom kielecki w Polsce Ludowej, który wywołując stan zagrożenia, umożliwił zasilenie diaspory żydowskiej w Szwecji.

 

Julia Nowicka

 

Fot. konwentnarodowypolski.wordpress.com

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną