Niemcy grożą nam ws. reparacji? "Polska musi być świadoma, że spowoduje to dyskusję o powojennych przesunięciach terytorialnych"

0
0
0
/

Niemcy drżą o kwestię reparacji wojennych, którą porusza się coraz mocniej na polskiej scenie politycznej. W parlamencie trwają prace zespołu posła Arkadiusza Mularczyka, który podjął się oszacowania wysokości roszczeń, których moglibyśmy ubiegać się od Niemiec. Bardzo aktywnie reagują na to media za zachodnią granicą. "Wprowadzając do dyskusji dyplomatycznej temat reparacji wojennych, Polska musi być świadoma, że spowoduje to dyskusję o powojennych przesunięciach terytorialnych. (...) Cień na niemiecko-polskie konsultacje międzyrządowe w tym tygodniu rzucają wypowiedzi polskiego prezydenta Andrzeja Dudy na temat reparacji" – pisze "Tagesspiegel". Jak czytamy, niemieckie media mają zarzut do prezydenta Dudy, że powołuje się na ekspertyzy śp. Lecha Kaczyńskiego, "które stanowią jakoby dowód na to, że wyrządzone przez Niemcy wojenne szkody nigdy nie zostały naprawione. Niemieckie stanowisko, że dla roszczeń reparacyjnych nie mogą istnieć podstawy prawne, spotyka się w oficjalnych kołach Polski z niezrozumieniem". Ten sam dziennikarz przyznaje jednak, że międzynarodowe porozumienia, tak jak Umowa Londyńska, były podejmowane bez udziału Polski. "W przypadku Polski, jeśli chodzi o świadczenia materialne, pewną rolę będą jednak musiały odegrać ogromne przesunięcia terytorialne między Rosją, Polską i Niemcami. (...) Kto temat reparacji chce na poważnie znów wprowadzić do dyplomacji, ten musi być tego (terytorialnego aspektu) świadomy" – podkreśla Appenzeller w tekście opublikowanym na łamach "Tagesspiegel".
dw.com
fot. Arno Mikkor, CC BY 2.0, Flickr

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną