Ksiądz Kobyliński ostrzega, że religijność irracjonalna, subiektywna i emocjonalną niszczy Kościół katolicki i cywilizacje zachodnią

0
0
0
/

Niewątpliwie zagrożeniem dla naszej cywilizacji jest proces laicyzacji, w którym lewica i kierujący nią ezoterycy widzą środek zniszczenia zachodu, którego fundamentem jest katolicyzm. Niestety niektórzy (co gorsza wpływowi) obrońcy wiary i naszej tożsamości, miast bronić się przed lewicową agresją trwając w katolicyzmie (religii kładącej ogromny nacisk na Boży Dar jakim jest rozum) budują swoją tożsamość na grząskim i szkodliwym nurcie religijności irracjonalnej, subiektywnej i emocjonalnej, w rzeczywistości nie mającej wiele wspólnego z katolicyzmem. Problem ten opisał na łamach tygodnika „Do Rzeczy” ksiądz dr Andrzej Kobyliński (wykładowca UKSW zajmujący się patologią pentekostalizacji Kościoła katolickiego) w artykule „Egzorcyzm nad Polską i pentekostalizacja”. Zdaniem księdza dr Andrzeja Kobylińskiego zagrożenie dla katolicyzmu i cywilizacji zachodniej polega też na tym, że katolicyzm ze swoim imponującym potencjałem intelektualnym zastępowany jest przez niekatolicką irracjonalna, subiektywną i emocjonalną religijność. Nie jest to zresztą problem tylko polskiego katolicyzmu - „co 10 godzin jest zakładany na świecie przez chrześcijan nowy Kościół, związek wyznaniowy lub sekta. Niestety, religia chrześcijańska w wymiarze globalnym podlega głębokiej dekompozycji – staje się coraz bardziej zielonoświątkowa. Obecnie mamy na świecie 46 tys. denominacji chrześcijańskich, czyli różnego rodzaju Kościołów, związków wyznaniowych i sekt”. Ten destruktywny proces zastępowania katolicyzmu nie katolickim chrześcijaństwem, przenikania religijności zielonoświątkowej do Kościoła katolickiego, ksiądz dr Andrzej Kobyliński nazywa „pentekostalizacją chrześcijaństwa”. Według naukowca z UKSW proces ten „radykalnie zmienia oblicze globalnego chrześcijaństwa”. Ksiądz dr Andrzej Kobyliński, w swoim artykule przypomniał, że ostatnio Kościół katolicki zakazał, będących przejawem przenikanie religijności zielonoświątkowej do Kościoła katolickiego „spowiedzi furtkowej i uzdrowienia międzypokoleniowego”. „Te dziwne, trochę szamańskie praktyki religijne w naszym kraju” są zdaniem wykładowcy UKSW „oczywiście konsekwencją globalnego procesu pentekostalizacji. „Spowiedź furtkowa” koncentruje się na działaniu złego ducha w naszym życiu. Polega na wskazywaniu tzw. furtek, czyli sposobów, w jaki zły duch wchodzi rzekomo pod nasze strzechy. Podczas przygotowania do „spowiedzi furtkowej” wierni skupiają się na tym, by znaleźć w swoim życiu wszystkie sytuacje, poprzez które złe duchy zamieszkują w ich życiu. Szuka się także takich furtek w życiorysach swoich przodków – to koncepcja grzechów pokoleniowych i uzdrowienia międzypokoleniowego. Istotą tego nauczania – zakorzenionego w antropologii i kosmologii afrykańskiej – jest przekonanie, że złe duchy mogą się dostać do naszego życia z powodu” kontaktu z popkulturą. Według księdza dr Andrzeja Kobylińskiego „nowe formy religijności zielonoświątkowej wlały się szerokim strumieniem do wnętrza Kościoła katolickiego w Polsce. Coraz więcej katolików w naszym kraju pije wodę egzorcyzmowaną, stosuje olejek radości czy sól egzorcyzmowaną, przeżywa podczas nabożeństw tzw. upadki (spoczynek w duchu, hipnoza, trans, autosugestia), przesadnie koncentruje swoją uwagę na działaniu złych duchów, doświadcza podczas spotkań modlitewnych histerycznego śmiechu, nazywanego Błogosławieństwem Toronto itp”. Co bardziej zatrważające takie niewywodzące się z katolicyzmu zachowania promowane są na lekcjach religii. W opinii księdza dr Andrzeja Kobylińskiego „nowe formy religijności zielonoświątkowej są już stałym elementem naszej polskiej pobożności katolickiej” pomimo że katolicyzm oferował doskonałe od wieków formy pobożności. Przyczynę destruktywnego dla katolicyzmu procesu pentekostalizacji ksiądz dr Andrzej Kobyliński widzi w tym, że do Polski zaczęto zapraszać „z innych kontynentów wielu mówców i ewangelizatorów, którzy na przestrzeni ostatnich 10 lat przemawiali w kościołach, na stadionach, w telewizji, w radiu oraz w Internecie do milionów mieszkańców naszego kraju. Najbardziej znane postaci to Gloria Polo z Kolumbii, James Manjackal i Jose Maniparambil z Indii, Maria ?adia z USA, John Bashobora z Ugandy, Myrna Nazzour z Syrii, włoscy duchowni Antonello Cadeddu i Enrico Porcu, którzy obecnie pracują w Brazylii itd”. Nauczanie owych charyzmatycznych kaznodziei, zdaniem ksiądz dr Andrzeja Kobylińskio to „synkretyczna religijność chrześcijańska, podlegająca głębokiej pentekostalizacji, która jest przyjmowana w Polsce bezkrytycznie przez wielu księży, kleryków, siostry zakonne czy osoby”. świeckie. W opinii wkładowy UKSW konsekwencją spaczonej, nie katolickiej ale zielonoświątkowej, religijności jest złe państwo. Naukowiec uważa, że proces pentekostalizacji „bardzo często promuje religijność irracjonalną, subiektywną i emocjonalną” i dla tego stanowi społeczne zagrożenie. Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną