Hanna Gronkiewicz-Waltz zakazała Marszu Niepodległości! Boją się Roberto Fiore?
Sprawę skomentowała już na swoim Twitterze m.in. posłanka Krystyna Pawłowicz:Po pierwsze: bezpieczeństwo. Przy obecnych kłopotach policji trudno wierzyć, że uda się je zapewnić #11listopada. Po drugie: historia. Polska i @warszawa dość już wycierpiały przez agresywny nacjonalizm. Nie tak powinno wyglądać stulecie niepodległości. Stąd decyzja o zakazie. pic.twitter.com/1Y3XO1F57M
— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) 7 listopada 2018
Prezes partii Wolność - Janusz Korwin Mikke twierdzi, że zakaz ten wzmocni i zjednoczy grupy polityczne.UWAGA !!! Sprawy organizacji ZGROMADZEŃ. CYKLICZNYCH,a takim jest Marsz Niepodległości NIE LEŻY w kompetencji prezydenta miasta,też takiego jak HGW. ZAKAZ na Marsz może wydać TYLKO wojewoda warszawski ,podobnie we Wrocławiu HGW po prostu PROWOKUJE Polaków.
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) 7 listopada 2018
W Internecie można znaleźć wypowiedzi wielu dziennikarzy w tym znanego dziennikarza i redaktora naczelnego gazety "Warszawski Wieczór" Roberta Wyrostkiewicza. W wywiadzie dla Prawy.pl Nick Griffin - wiceprezes europejskiej partii APF poinformował, że prezes APF Roberto Fiore pojawi się w tym roku na Marszu Niepodległości. Do Warszawy zaproszony został już w 2017 roku. Przypomnijmy, że Roberto Fiore to włoski polityk, lider nacjonalistycznej partii Forza Nuova. Czyżby prowokacja?P.Hanna Gronkiewicz-Waltzowa postanowiła wzmocnić ruchy narodowe: zakazała odbycia Marszu Niepodległości. Nic tak nie wzmacnia grup politycznych, jak drobne prześladowania. Nas to, oczywiście, nie interesuje (mamy własny Marsz Wolności i Suwerenności) ale bardzo nas to niepokoi! pic.twitter.com/rsTrI8lC71
— Janusz.Korwin.Mikke (@JkmMikke) 7 listopada 2018
Źródło: prawy.pl