Zmarł płk Jan Niewiński
Dziś rano, w wieku 95 lata odszedł na wieczną wartę śp. pułkownik Jan Niewiński, w czasie wojny jeden z obrońców wsi Rybcza na Wołyniu przed bandami UPA, a w czasach obecnych obrońca prawdy o ludobójstwie na Kresach Wschodnich, Przez wiele lat był przewodniczącym Kresowego Ruchu Patriotycznego. Poniżej fragment książki "Personalnik subiektywny" autorstwa ks. Tadeusza Isakowicza Zaleskiego, w której tak pisał o Zmarłym.
Jan Niewiński "stał się prawdziwą legendą za życia. Urodził się na Wołyniu. Jest jednym z ostatnich żyjących członków samoobrony walczącej we wsi Rybcze na Wołyniu, niedaleko Krzemieńca, gdzie urodził się Słowacki.
Był żołnierzem AK, później wstąpił do Ludowego Wojska Polskiego, gdzie dosłużył się stopnia pułkownika. Od lat walczy o prawdę historyczną o ludobójstwa na Kresach. O ile profesor Paź czy doktor Kulińska czynią to na niwie naukowej, to Niewiński na niwie społecznikowskiej. Założył w 2004 roku Kresowy Ruch Patriotyczny.
Jest inicjatorem budowy pomnika ku czci ofiar ludobójstwa w Warszawie. Przeciwko temu pomnikowi protestowały środowiska „poprawne polityczne”. Pod apelem Bogumiły Berdychowskiej podpisały się takie „autorytety moralne”, jak: Seweryn Blumsztajn, Henryk Wujec, Grzegorz Motyka, piewca „rycerskiej” UPA czy krewni kolaboranta hitlerowskiego, abp. Andrzeja Szeptyckiego. Zresztą pomnik w tym kształcie ten do dziś nie powstał. Niewiński zaangażował się bardzo w protest przeciwko doktoratowi honoris causa dla Juszczenki. W 2009 roku mieliśmy wspólną, z Ewą Siemaszko, konferencję popularno-naukową. Protestowaliśmy razem pod KUL-em, a w lutym 2010 roku pod ambasadą Ukrainy w Warszawie przeciwko nadaniu przez prezydenta Juszczenkę tytułu bohatera narodowego Banderze.
Niezmiernie cenię Niewińskiego, bo jest autentycznym świadkiem historii, a nic za to nie dostał, żadnych odznaczeń. On sam mówi, że nie może spocząć, dopóki pamięć o zabitych nie zostanie uczczona. Jest nestorem naszego środowiska. Ciągle do mnie dzwoni, nieraz widać, że opada z sił, ale nie ustaje. Teraz zainicjował powstanie ogólnopolskiego komitetu obchodów 70. rocznicy apogeum ludobójstwa na Wołyniu. Niezłomny do samego końca."
Wieczne odpoczywanie racz mu dać, Panie ...
Zdj. Lechosław Domaszewicz
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl