Przedstawiciele Unii Europejskiej oświadczyli, iż w przyszły wtorek zostanie podpisane długo oczekiwane porozumienie z Kosowem o zacieśnieniu związków ze wspólnotą, co pozwoli otworzyć drogę do członkostwa tego zdominowanego przez mafię kraju.

Rzecznik prasowy unijnej dyplomacji Maja Kocijancic zapowiedziała, że najwyżsi rangą urzędnicy podpiszą Porozumienie o Stabilizacji i Stowarzyszeniu w Strasbourgu, w budynku Parlamentu Europejskiego.

- Raz implementowane, przyniesie więcej rozwoju gospodarczego, pewność prawa, podniesie wiarygodność rządu oraz polityczną stabilizację społeczeństwa Kosowa – przekonywała.

Wspomniany dokument to pierwszy kluczowy krok w kierunku przyjęcia Kosowa w poczet krajów wspólnoty. Wymaga, aby kraj zapewnił unijne standardy w kwestii zarządzania państwem i przestrzegania praw człowieka i obywatela.

Podpisanie Porozumienia o Stabilizacji i Stowarzyszeniu to niewątpliwie policzek dla Serbii, która nie uznaje państwa Kosowo, ogłoszonego niepodległym w 2008 roku, a znajdującego się na ziemiach etnicznie serbskich, odebranych w wyniku dziejowych zawieruch. Wprawdzie UE pośredniczyła w zawarciu przez Serbię i Kosowo aktu o normalizacji relacji (2013 r.), co w ogóle umożliwiło rozpoczęcie procedur przyjmowania Kosowa w struktury wspólnoty, jednakże Serbii pomysł ten nie może się podobać. Tym bardziej, że Kosowo to państwo stricte mafijne, które gdyby nie wola polityczna wielkich tego świata i ich wysiłki, nie miałoby racji bytu.

JN

Fot. Wikipedia

Źródło: EUbusiness

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.