Władze miasteczka Pontoglio w północnych Włoszech postawiły islamskim uchodźcom wybór: jesli nie zaczną szanować swoich gospodarzy, zostaną wydaleni z miasteczka. Lewicowa prasa określa to jako "rasizm.

Znak aby uszanować tradycje chrześcijańskie – postawiono przy drodze głównej prowadzącej do małego 9 tys. miasteczka Pontoglio.

Niestety nie wszystkim się to spodobało. W mediach społecznościowych rada gminy jest wyzywana od rasistów, pojawiały się także zarzuty „powrotu do średniowiecza”.
Radny Paolo Bocchi nie potrafi zrozumieć zarzutów o rasizm. Twierdzi, że nie jest rasistą. Bocchi powiedział, że tablica została zaprojektowana jako informacja „kulturalna i historyczna”.

„Miasto zachodniej kultury i głębokiej tradycji chrześcijańskiej. Osoby nie chcące uszanować lokalnej kultury i tradycji proszone są o opuszczenie miasteczka ” – głosi znak przez wjazdem do Pontoglio. Co w tym zdaniu jest rasistowskiego? Ciężko stwierdzić.

Znak został przegłosowany przez radę miasteczka – poparcie ma także u centroprawicowego burmistrza Alessandra Seghezzi.
Zastępca burmistrza miasta Brescia Laura Castelletti zakwestionowała treść znaku – w jej ocenie jest to kontrowersyjna treść. Castelletti napisała na Facebooku, że Włochy są państwem świeckim.

Tak ciężko przejezdnym będzie uszanować tradycję i kulturę?

Za: ndie.pl

Źródło: Ndie.pl, daily Mail

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.