Władze Czech w trakcie spotkania z przedstawicielami rządu Danii wytknęły eurokratom i ich proislamskim zwolennikom, że system kwot uchodźczych to fikcja, ponieważ do krajów Europy w rzeczywistości napływa więcej muzułmańskich imigrantów, niż ujmuje się w kwotach. Duńczycy nie mieli kontrargumentów.

Duńscy ministrowie spraw zagranicznych i migracji przyznali po rozmowach z przedstawicielami czeskiego rządu, że obecny system redystrybucji uchodźców w ramach tzw. kwot w obrębie UE nie jest skuteczny i nie rozwiąże problemu migrantów.

Klaas Dijkhoff, minister ds. migracji Danii, która przejęła przewodnictwo w UE w 2016 roku, oświadczył, że kraje członkowskie UE powinny przestrzegać wszystkich zobowiązań w sferze migracji i musi coś zostać zrobione nie tylko jeśli chodzi o wprowadzenie kwot.

Oświadczenie to spotkało się z ostrym sprzeciwem Wyszehradzkiej Czwórki. Szef czeskiego MSZ, socjaldemokrata Lubomir Zaoralek powtórzył w jej imieniu, że Czechy, Węgry, Polska czy Słowacja będą nadal odrzucać kwoty.

Dijkkhoff przekonywał, iż UE powinna skoncentrować się na wypełnianiu wszelkich zobowiązań, które dotychczas zostały podjęte, w tym zapewnienia ochrony zewnętrznych granic wspólnoty. Wtedy Zaoralek przytomnie zauważył, że w sytuacji, kiedy granice UE są nieszczelne i do krajów członkowskich napływa coraz więcej imigrantów, system kwotowy w zasadzie nie ma racji bytu, jako że faktyczna liczba przybyszów zdecydowanie przewyższa zadeklarowaną.

Julia Nowicka

Źródło: CTK

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.