Lukratywne życie polskich urzędników
Dyrektorzy departamentów zarabiają 13 tysięcy złotych miesięcznie a dyrektorzy generalni - 17 tysięcy - pisze "Dziennik", który prześwietlił zarobki polskich pracowników administracji.
Dziennik.pl prześwietlił pensje urzędników wszystkich szczebli. Z zestawienia, które powstało wynika, że dyrektorzy departamentów zarobili miesięcznie średnio 13 tys. zł brutto, a dyrektorzy generalni - 17 tys. zł. Na tym tle minister, sekretarz stanu i podsekretarz wypadli słabo. Bo co miesiąc do ich kieszeni trafiało odpowiednio: 12,5 tys. zł, 10,8 tys. zł i 9,8 tys. zł.
To jednak ich standardowe wynagrodzenie. Bo w praktyce, jak się okazuje, przy jego obliczaniu panuje niemal całkowita uznaniowość - "uposażenia dyrektorów departamentów były dotąd kształtowane według różnych mnożników, więc wahały się między 5,1 a 7,5, co przy pomnożeniu przez kwotę bazową dawało miedzy 9,5 a 14 tys. zł".
Jak zauważają autorzy zestawienia, pensje urzędników administreacji centralnej przekraczają często płące w sektorze prywatnym w Polsce.
Więcej w "Dzienniku. Gazecie Prawnej".
Całość: http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/512421,pensje-urzednikow-pieniadze-pieniadze-praca.html
Źródło: prawy.pl