"Boże miłosierdzie może sprawić, że nawet najbardziej sucha ziemia stanie się ogrodem, może przywrócić życie wyschniętym kościom (Ez 37:1-14)", powiedział w swoim pierwszym orędziu wielkanocnym "urbi et orbi" w 2013 roku.

"Pozwólmy się odnowić Bożemu miłosierdziu, pozwólmy się kochać Jezusowi, pozwólmy, aby moc Jego miłości przemieniła również nasze życie" - kontynuował - "i stańmy się pośrednikami tego miłosierdzia, kanałami, przez które Bóg może nawadniać ziemię, chronić całe stworzenie i sprawić, by rozkwitła sprawiedliwość i pokój".

Jednym ze szczególnych sposobów na dokonanie tej przemiany w naszym życiu jest podjęcie nowenny do Bożego Miłosierdzia, która rozpoczyna się każdego roku w Wielki Piątek.

To popularne, dziewięciodniowe nabożeństwo zostało przekazane światu przez św. Faustynę Kowalską (1905-1938), prostą, niewykształconą zakonnicę z Polski, wybraną przez Pana na apostołkę i sekretarkę Jego miłosierdzia.

Nasz Pan powiedział św. Faustynie: "Pragnę, abyś przez te dziewięć dni przyprowadzała dusze do źródła miłosierdzia mojego, aby czerpały (...) siłę i orzeźwienie oraz wszelką łaskę, jakiej potrzebują w trudnościach życia, a zwłaszcza w godzinie śmierci".

Bóg poprosił św. Faustynę, aby rozpoczęła nowennę w Wielki Piątek. "Każdego dnia będziesz prowadzić inną grupę dusz i zanurzać je w morzu mojego miłosierdzia" - poinstruował. "Każdego dnia będziesz błagać Ojca przez moją gorzką mękę o łaski dla tych dusz".

Nowennę tę można odmawiać w dowolnym czasie, ale wiernych zachęca się do rozpoczęcia jej w Wielki Piątek w ramach przygotowań do święta Miłosierdzia Bożego, które obchodzone jest w niedzielę po Wielkanocy.