Mocarstwa światowe starają się zapobiec szerszemu wybuchowi konfliktu na Bliskim Wschodzie po atakach Iranu w sobotni wieczór, w których wykorzystano setki rakiet i dronów, co stanowiło pierwszy bezpośredni atak Iranu na Izrael po dziesięcioleciach konfrontacji z udziałem pełnomocników. 

Iran przeprowadził ataki w odpowiedzi na rzekomy izraelski nalot na teren ambasady w Damaszku 1 kwietnia, w wyniku którego zginęło dwóch generałów i kilku innych irańskich oficerów. 

Po ponad sześciu miesiącach wojny między Izraelem a wspieraną przez Iran palestyńską grupą bojowników Hamas, w której doszło do zaostrzenia się przemocy na Bliskim Wschodzie, dyplomaci szukają sposobu na uniknięcie bezpośredniej bitwy między Izraelem a Iranem. 

Wystrzelone w sobotę irańskie rakiety i drony zostały w większości zestrzelone przez Izrael i jego sojuszników i nie spowodowały żadnych ofiar śmiertelnych, a jedynie niewielkie szkody. Izrael twierdzi jednak, że musi wziąć odwet, aby zachować wiarygodność swoich środków odstraszających. Iran twierdzi, że uważa na razie sprawę za zamkniętą, ale jeśli Izrael to zrobi, ponownie podejmie działania odwetowe. 

„Jest jasne, że Izraelczycy podejmują decyzję o działaniu” 

– powiedział Cameron reporterom na początku swojej wizyty w Jerozolimie. 

„Mamy nadzieję, że zrobią to w sposób, który w jak najmniejszym stopniu spowoduje eskalację problemu”

-dodano. 

Waszyngton i inne zachodnie rządy mają nadzieję, że nowe sankcje gospodarcze wobec Iranu pomogą przekonać Izrael do ograniczenia zakresu odwetu. Cameron powiedział, że Wielka Brytania chce, aby Grupa Siedmiu dużych demokracji, która spotyka się w tym tygodniu we Włoszech, nałożyła skoordynowane sankcje na Iran. 

„G7 potrzebuje jasnego, jednoznacznego przesłania”

– powiedział.