Euro 2012: Autostradami można tylko latać!

0
0
0
/

 Nawet premier ma złudzeń. Na trzy tygodnie przed Euro 2012 sam postanawia zmierzyć się z polskimi autostradami. Ale nie autem – jak każdy kierowca, tylko... śmigłowcem. Inaczej się przecież nie da! Zdjęcia opublikowano na stronie Donalda Tuska.

 
Ani jednej autostrady na Euro 2012 w Polsce. Wstyd Panie Premierze! Nie udało się nawet zapewnić ich przejezdności, jak szumnie na początku roku zapowiadał minister Sławomir Nowak. Trudno. Ale, żeby nie było tak smutno, trzeba skorzystać z „uroków” krajowych dróg.
 
Skoro jednak samochodem się nie da – trzeba wsiąść do rządowego śmigłowca. Niemal jak za Gierka...
 
Premier, niczym minister Grabarczyk w 2007 roku, w poszukiwaniu obiecanej autostrady wzniósł się w powietrze. Pewnie dlatego, że z góry lepiej widać! Ale nie zmienia to faktu, że brakuje 20 kilometrów drogi i aby dostać się na mecz autem z Berlina, trzeba przeszkodę ominąć za pomocą tras alternatywnych.
 
- Chcielibyśmy wszyscy, jeśli chodzi o inwestycje drogowe, aby były one zrealizowane w 100 procentach, ale pragnę zwrócić uwagę, że zdecydowana większość dróg i autostrad, które były zapowiadane, została zrealizowana. A jeśli mówimy o A2 – ten odcinek, który jest zagrożony, to jest odcinek 20-kilometrowy. Na całej długości A2 jest zrealizowana – powiedział Paweł Olszewski z Platformy Obywatelskiej.
 
W identycznym tonie wcześniej wypowiedział się na konferencji prasowej Sławomir Nowak. - Tu, gdzie bym wystawił ocenę dostateczną, to jest obszar drogownictwa. Tutaj bardzo wyraźnie chciałbym rozdzielić przygotowanie infrastruktury od przygotowania organizacyjnego. Przygotowanie organizacyjne oceniam bardzo wysoko. W sensie organizacyjnym będziemy przygotowani do zarządzania natłokiem kibiców w sposób bardzo dobry. Natomiast w sensie infrastrukturalnym, nasze ambicje były dużo większe – zaznaczył minister Sławomir Nowak, wystawiając infrastrukturze drogowej przed Euro szkolną trójkę!
 
No cóż, obiecaliśmy, ale się nie udało... Teraz będzie za to propaganda sukcesu. Oto jej namiastka w rozmowie z dziennikarzem RMF FM:
 
- Panie ministrze, ale podsumowując stan na dzisiaj. Autostradowego połączenia Warszawa-Berlin nie ma.
Sławomir Nowak: - Na dzisiaj nie ma.
- Połączenia autostradowego północ-południe nie ma.
SN: - Nie, bo nie miało być też.
- Autostrady albo drogi szybkiego ruchu Gdańsk-Warszawa nie ma.
SN: - Jest - S7.
- Skończona na Euro?
SN: - Nigdy nie miała być skończona na Euro, nie była planowana.
- Czyli nie ma.
SN: - Ale spokojnie panie redaktorze, niech pan tak nie galopuje. Są fragmenty, które nie były rozpoczęte wcale w budowie, bo po prostu na razie nie ma jeszcze pieniędzy na to. W nowej perspektywie budżetu dokończymy całą sieć budowy dróg, między innymi całą S7 z północy na południe.
- Autostrady wschód-zachód tej południowej też nie ma.
SN: - Jest autostrada A4 do Krakowa i dalej w budowie do granicy z Ukrainą.
- Ale podczas Euro jej nie będzie.
SN: - Nie, nie będzie.
- I pan mówi: Polska zdała egzamin?
SN: - Dlatego wystawiam ocenę dostateczną jeżeli chodzi o ten system dróg, który w Polsce istnieje, plus autostrady wybudowane. Bo też proszę na to spojrzeć od drugiej strony, że jednak są też i wybudowane odcinki.
 
Są. Jako kierowcy za nie bardzo dziękujemy. Ale dlaczego nikt nie zadbał o to, aby Polska była już za trzy tygodnie wizytówką Europy, Panie ministrze?
 
Michał Polak
fot. kprm.gov.pl
 

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną