Przemysław Holocher: Hasła pełne humanizmu na Manifie

0
0
0
/

"Pier***e nie rodzę" - między innymi pod takimi, pełnymi humanizmu hasłami, ulicami polskich miast przeszły manifestacje, kobiet pięknych inaczej - mówiąc językiem poprawności politycznej.



Jakiś czas temu, tabliczkę z takim właśnie napisem, trzymał redaktor Blumsztajn. Nie wiem, cóż chciał w ten sposób ogłosić światu, trudno byłoby go posądzić, nie tyle o chęć rodzenia, co o możliwość.

Chociaż z drugiej strony, lewacka „inżynieria” nie takie osiągniecia ma na swoim koncie, mamy przecież „Osobę Grodzką”, a może chodziło, o to, że ktoś poczciwego redaktora Blumsztajna, chciał zmusić do rodzenia, a ten w rozpaczliwym akcie desperacji chciał zakomunikować światu, że wcale tego nie chce? Ale, zostawmy w spokoju emerytowanego redaktora-specjalistę od rzutu kamieniem.

Człowiek średnio, a nawet mało rozumny wie, że aby był skutek, to musi być i przyczyna, nic nie powstaje ot tak sobie. I tak, aby być w ciąży, trzeba w nią najpierw, mówiąc potocznie zajść. Ale samo zajście w ciążę nie jest wcale takie proste, chociaż nie potrzeba do tego skomplikowanych kursów i wychowania seksualnego. Mimo jego braku (wychowania seksualnego) ludzkości udało się przetrwać i rozmnażać.
 
„Pier***e nie rodzę” – krzyczą feministki na swych „sztandarach”- o co chodzi? Sądząc po ich sposobie bycia, spaskudzonym wyglądzie, obawiam się, że ciężko by było o ww. przyczynę, więc w czym tkwi problem? Otóż - mówiąc już całkiem poważnie - problem tkwi w tym, że jeżeli już jakiś odurzony naiwniak „zbliży” się do tak wątpliwej niewiasty, a niewiasta owa w wyniku tego zbliżenia zajdzie w ciążę, to jest to dla niej ciąża niechciana. Więc trzeba się jej pozbyć, bo przecież – „moje ciało, mój wybór”.

PRZECZYTAJ TAKŻE:  Manifa. NAJBARDZIEJ DZIWNE HASŁA :) ZDJĘCIA! >>
 
No i owszem, każdy ze swoim ciałem może zrobić sobie, co tylko mu się żywnie podoba - jaki będzie tego skutek to już inna sprawa, ale kiedy pojawia się drugie, odrębne życie - hasło to nie ma zastosowania. Dla stworów feministycznych to rzecz jasna nie życie tylko zlepek komórek, płód, mięsna papka - każde nazewnictwo jest dobre, byleby tylko uśpić sumienie. Biologia w tym względzie jednak nie pozostawia złudzeń.

Dobrze, ale co z tym ciałem? Otóż, wybór nasza droga potwora ma wtedy, gdy stoi przed dylematem oddania się jegomościowi w desperacji, czy nie oddania się mu wcale. Jeżeli już potwora stwierdzi, że się mu oddaje, a w wyniku tej decyzji zajdzie w ciążę, to potwora powinna brać odpowiedzialność za swoje czyny i jak się życie pojawia, to dbać o nie, pielęgnować i wychować, przestrzegając tym samym przed lekkomyślnością matki.

Ale feministka (nazistka? - przypomnijmy, że to A. Hitler zalegalizował aborcję w Polsce jako pierwszy) chce się bawić i korzystać z życia, chadzać na różne marsze, w towarzystwie mężczyzn(?) przebranych za kobiety. Feministka ta uznaje, że dziecko będące w jej łonie jest pasożytem, zapomina przy tym, że nim stała się średnio rozumną istotką (ale jednak!) sama takim „pasożytem” była, ktoś jednak zechciał ją urodzić, starał się wychować i dzięki temu może teraz głosić pozbawione sensu hasła.

Może powód tkwi gdzie indziej? Może w wyniku błędnego wyboru partnera feministka boi się, że ten partner będzie stosował wobec niej przemoc domową? Feministka zakłada to z góry i niepodważalnie. Przecież kobiety są najbardziej prześladowaną grupą społeczną w Polsce. Świadczą o tym hasła na bannerach feministek „stop przemocy wobec kobiet”.

PRZECZYTAJ TAKŻE: SKANDAL!!! Zwolennicy aborcji biją kobiety na Manifie. VIDEO! >>
 
No dobrze, damski bokser to kanalia. Ale dlaczego akurat mamy zatrzymać przemoc wobec kobiet, pomijając przy tym przemoc wobec: rodziców, dziadków, osób starszych, dzieci etc.? Ciężko stwierdzić, wiedzę taką ma tylko feministka, przeświadczona o tym, że należy do najbardziej prześladowanej grupy społecznej w Polsce. To takie typowe dla mniejszości.

Może wraz z wiekiem nabiorą odpowiedzialności, a może to po prostu infantylność? Problem byłby duży, gdyby nie reakcje przechodniów na te pochody, reakcje wybuchających śmiechem ludzi na hasła „chcemy władzy” itp.

Trzeba w życiu wybrać, czy chce się być kochającą żoną i matką, dla której potomstwo jest sensem życia. Czy być „kobietą wyzwoloną”, na która na starość nikt już nie spojrzy, a jedynym jej „dokonaniem”, które po sobie pozostawi na tym "ziemskim łez padole", będzie… no właśnie, co? Oby nie grób bezimiennego dziecka…

Przemysław Holocher - jeden z liderów Ruchu Narodowego, Honorowy Prezes Obozu Narodowo Radykalnego, pomysłodawca i jeden z organizatorów Marszu Niepodległości. Prywatnie przedsiębiorca, mąż i ojciec.
 

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną