Terror sanacji wobec ludowców w interesie Żydów w II RP

0
0
0
/

ruch_ludowy_zydzi12 maja 1926 roku bandycka klika Piłsudskiego obaliła kolejny rząd PSL Piast i narodowców na czele którego stał Wincenty Witos. Nowy sanacyjny premier Kazimierz Bartel uznał za antysemicką akcje wspierania rozwoju polskiej przedsiębiorczości i handlu. Sanacyjna dyktatura zniosła zasadę podziału miejsc na studiach proporcjonalną do procentowego udziału nacji wśród obywateli II RP, ułatwiła zakładanie szkół żydowskich, zezwoliła na demonstracje polityczne w jidysz i po hebrajsku, wspierała kosztem Polaków żydowskich przedsiębiorców. Według wydawanego w II RP przez PSL Piast tygodnika „Piast" sanacja pozostawiła w rękach Żydów monopole i tylko Żydom obniżyła podatki. Według tygodnika Żydzi wyzyskiwali polskich chłopów, odpowiadali za komunistyczny terror w ZSRR, wspierali rozwój partii lewicowych. Po zamachu majowym sanacja odebrała władzę w Polsce obywatelom i oddała je w ręce dyktatora Piłsudskiego. Nowela sierpniowa ograniczająca działanie konstytucji, likwidowała społeczeństwo obywatelskie i wprowadzała dyktat biurokracji. Sanacja uniemożliwiła normalne posiedzenia sejmu i wprowadziła cenzurę. Już w 1927 nawet lewica była w opozycji do sanacji. Jedynym zapleczem społecznym siepaczy Piłsudskiego byli Żydzi. W zamian sanacja wspiera interesy żydowskie, w tym żydowskie pretensje do Palestyny. Stan ten opisywała „Wola ludu" stwierdzając, że sanacja służy Żydom, którzy są chciwi i nieuczciwi. Podobnie antyżydowska był tygodnik „Piast" i „Gazeta Grudziądzka". „Gazeta Grudziądzka" głosiła na swoich łamach, że Żydzi uważają Polskę „za dojną krowę, a naród Polski za niewolników", oraz że „Żydzi opanowali niemal całe życie gospodarcze", „prowadzą żywot pasożytniczy" dzięki temu, że Polacy są pogrążeni w ciemnocie i bierności. Zdaniem gazety „zażydzenie Polski jest okropne", Żydzi opanowali „handel, szkolnictwo, adwokaturę". Co ciekawe w publicystyce ludowców, PSL Piast ale i tych z lewicy, wielokrotnie pojawiały się oskarżenia, że narodowcy współpracują z Żydami kosztem polskich chłopów. Po wyborach 1928 roku „Gazeta Grudziądzka" oskarżała Żydów, że na wsiach maja przywileje podatkowe. „Piast Wielkopolski" oskarżał dodatkowo Żydów o przemyt i fałszerstwa. Politycy PSL Piast oskarżali Żydów, że monopolizują w II RP bogactwo kosztem chłopów, otrzymali nienależne transfery od sanacji. Po wyborach ugrupowania ludowe i lewicowe rozpoczęły współpracę w ramach centrolewu. PSL Piast oskarżał sanację, że ta chce zmienić konstytucję, by skutecznie walczyć z Kościołem, wspierać Żydów, budować socjalizm, osłabiać naród. W 1930 sanacyjni „nieznani sprawcy" zamordowali wicemarszałka sejmu z opozycji. Sejm został rozwiązany. Sanacja aresztowała na zlecenie Piłsudskiego czołowych polityków opozycji. Aresztowani politycy byli torturowani w twierdzy Brzeskiej przez sanacyjnych oprawców podległych Wacławowi Kostce Biernackiemu. Policja krwawo tłumiła wszelkie protesty polityczne. Represje polityczne sanacji dosięgły wszystkich przeciwników dyktatury, przy czym jedynym zapleczem dla władz byli Żydzi. Sanacyjna klika uwięziła 89 posłów i 5000 działaczy terenowych. Udało się jej skutecznie spacyfikować aktywność polityczną i zastraszyć Polaków. Sanacja na swoją kampanię wyborczą wydawała pieniądze z budżetu państwa, zmuszała też pracowników administracji do wspierania swoich kandydatów. Sanacyjne władze rozbijały zgromadzenia wyborcze partii opozycyjnych. Unieważniano opozycyjne listy. Wobec przeciwników politycznych stosowano cenzurę, terror i prześladowania. W wyniku sfałszowanych przez sanację wyborów brzeskich prawie 56% mandatów zyskał sanacyjny BBWR. Po wyborach w 1931 roku stronnictwa ludowe, w tym i PSL „Piast" zjednoczyły się w Stronnictwie Ludowym. Działania sanacyjnych władz pogłębiały kryzys gospodarczy. W II RP powszechna była nędza, głód i bezrobocie. Chłopi polscy byli niszczeni przez sanacyjne władze wysokimi podatkami, karami administracyjnymi, zaniżonymi cenami skupu. Chłopi byli zbyt biedni by płacić podatki i kupować wyroby przemysłowe. Dodatkowo chłopów rozpijali i wyniszczali lichwiarskim pożyczkami Żydzi. Organ Stronnictwa Ludowego „Zielony Sztandar" stwierdzał, że Żydzi na wsi demoralizowali chłopów, roznosili epidemie nie przestrzegając higieny, zarabiali na lichwie, wykupywali ziemię od wyniszczonych kryzysem chłopów. Szkodliwa polityka sanacji doprowadziła w 1932 roku zdesperowanych nędzą chłopów do walk z sanacyjną policją, która krwawo pacyfikowała wszelkie protesty na wsi. Terror sanacji wobec polskich chłopów wspierała żydowska prasa i żydowscy politycy. Żydzi nie protestowali też przeciw sanacyjnym zbrodniom w Twierdzy Brzeskiej. By uniknąć tortur w sanacyjnych więzieniach przywódcy opozycji udali się na emigrację. W 1933 i 1934 roku odbyły się wybory samorządowe według nowej niedemokratycznej sanacyjnej ordynacji wyborczej. O tym kiedy i przez jaki czas byli zgłaszani kandydaci decydował starosta. Nominowani przez sanację starości tak ustalali te terminy, że opozycja nie miała jak zgłosić swoich kandydatów. Ogłoszenie zgłaszania kandydatów i czas na ich zgłaszanie miał miejsce tego samego dnia, dzięki temu zazwyczaj była jedna sanacyjna lista. Jak gdzieś opozycji udało się zgłosić listę, wybory były przez sanację fałszowane. Wszelki opór sanacja zlikwidowała masowymi aresztowaniami opozycjonistów. Dla tygodnika „Piast" było jasne, że Żydzi prowadzą globalną politykę żydowską, która była tylko w interesie Żydów. „Piast" stwierdzał, że Żydzi i szlachta przez wieki pasożytowali na chłopach. Tygodnik wzywał do walki z Żydami na polu gospodarczym, obwiniał Żydów za kryzys gospodarczy i patologie społeczne. W odwecie za takie stanowisko sanacyjna cenzura konfiskowała wszelkie czasopisma z artykułami krytycznymi o Żydach. Wrzało też na ulicach, nieustanie trwał ostry konflikt chłopów z Żydami. Wszelkie niezadowolenie pacyfikowała sanacyjna policja aresztując tysiące chłopów. Niechęć chłopów do Żydów rosła, ludowcy oskarżali Żydów o lichwę i wykup ziemie, powszechnie uważali, że rozwiązaniem konfliktu byłaby emigracja Żydów z Polski. Organ ludowców „Zielony Sztandar" głosił, że sanacja terroryzuje ludowców, a Żydzi wspierali prożydowską sanację, fałszowali dla sanacji wybory i czerpali korzyści finansowe z współpracy z nią. Czasopismo zapowiadało, że po obaleniu sanacyjnej dyktatury nastąpi rozprawa z żydowskimi kolaborantami. Dla ludowców Żydzi byli jedynym filarem sanacyjnej dyktatury. Kolejnym etapem likwidowania demokracji przez sanację była w 1935 roku nowa ordynacja wyborcza. Prawo zgłaszania kandydatów miały zgromadzenia przedstawicieli samorządu terytorialnego i zawodowego, a nie partie polityczne (samorząd pochodził z niedemokratycznych pseudowyborów gwarantujących sanacji pełnię władzy). Dalszą likwidację demokracji popierali Żydzi. Niedemokratyczne wybory zostały zbojkotowane przez wszystkie partie prócz Żydów, sanacji i części Ukraińców. W latach trzydziestych ton pozaparlamentarnemu Stronnictwu Ludowemu zaczął nadawać antyklerykalny i lewicowy Związek Młodzieży Wiejskiej Wici. Kongres stronnictwa w 1935 roku postulował emigrację Żydów i polonizację dziedzin gospodarki zmonopolizowanych przez Żydów. Organ ZMW „Chłopskie życie gospodarcze" głosił, że Żydzi pasożytują na chłopach, są wrodzy Polsce i dążą do przejęcia władzy. Czasopismo „Wici" oskarżało Żydów o eksterminację Słowian w ZSRR, kolaborację (w przeszłości) z zaborcami i bolszewikami, wyzyskiwanie i oszukiwanie chłopów. W latach 1936 i 1937 trwały strajki chłopskie. W antysanacyjnych demonstracjach nawet w małych miastach miały miejsce nawet kilkudziesięciotysięczne demonstracje. Policja ponownie krwawo pacyfikowała chłopskie protesty. Podczas pacyfikacji w sierpniu policja zabiła 44 chłopów. Jednym z problemów w relacjach Polaków z Żydami była kwestia uboju rytualnego. W II RP Żydzi zmonopolizowali rzeźnie, wszyscy więc konsumenci byli zmuszeni do płacenia dodatkowych kosztów wynikających z opłat z tytułu koszerności. Opłaty te stanowiły ponad połowę zysków gmin żydowskich. Idąc śladem zachodniej Europy postulowano w Polsce zakaz uboju rytualnego. Jednym z najzagorzalszych przeciwników uboju rytualnego był ksiądz Stanisław Trzeciak, który uznawał ubój rytualny za niedopuszczalne okrucieństwo wobec zwierząt. Wobec projektów zakazu uboju rytualnego protestowała globalna społeczność żydowska. Ludowcy oskarżali Żydów o przekupywanie urzędników w celu pozostawienia uboju rytualnego. Jednym z ostatnich akordów sanacyjnej dyktatury były niedemokratyczne wybory w 1938 roku. Wzięli w nich udział masowo Żydzi. Polaków bojkotujących sanacyjną farsę władza karała mandatami, odbieraniem subwencji dla szkół i zastraszała. Historie stosunku ludowców do Żydów w II RP opisał Sławomir Mańko w pracy „Polski ruch ludowy wobec Żydów (1895-1939)" wydanej przez Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego i IPN.    

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną