Sprawa Witolda Tomczaka do apelacji

0
0
0
/

  prawy.pl_images_sad_apelacyjnySąd pierwszej instancji stwierdził, że poseł Witold Tomczak jest winny zarzucanego mu czynu uszkodzenia rzeźby „La nonna hora". Jednocześnie nie skazał go i orzekł warunkowe umorzenie postępowania na okres jednego roku próby. Zobowiązał też oskarżonego do zapłaty nawiązki na rzecz Towarzystwa Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta, w wysokości 3000 zł. oraz obciążył go kosztami procesowymi w wysokości 3506 zł. Od stycznia br., prawnicy Ordo Iuris obserwowali postępowanie karne przeciwko posłowi Witoldowi Tomczakowi. Po przeanalizowaniu akt sprawy złożyli opinię prawną do sądu wskazując, że sztuka Cattelaniego z założenia prowokuje i włącza odbiorcę w proces twórczy poprzez fizyczne oddziaływanie na instalację. Świadczy o tym m.in. wypowiedź samego rzeźbiarza, który uznał działania oskarżonego za oczekiwane, a po usunięciu skały przygniatającej figurę Jana Pawła II, zezwalał na dalszą ekspozycję dzieła. Pod koniec kwietnia br., prawnicy Ordo Iuris objęli oskarżonego pełną pomocą prawną. W toku postępowania wskazali, że oskarżony działał w stanie wyższej konieczności, dążąc do ochrony dobra prawnie chronionego, tj. uczuć religijnych, które w tej sytuacji stanowią bezsprzecznie wartość nadrzędną. W maju br. prokuratura złożyła wniosek o umorzenie postępowania, podzielając argumenty opinii złożonej przez Ordo Iuris. W ustnym uzasadnieniu do wyroku sędzia zaznaczył, że okoliczności sprawy są oczywiste i zachowanie oskarżonego objęte aktem oskarżenia nie było znikome, ale jednocześnie nie było znaczne. Podkreślił też, że Witold Tomczak piastując urząd posła, był w szczególny sposób zobowiązany do przestrzegania porządku prawnego oraz powinien wykorzystywać inne metody w celu zdjęcia rzeźby z wystawy. Jednocześnie wskazał okoliczności łagodzące, jakimi była niewielka wysokość kosztów naprawy dokonanej szkody. Sąd zwrócił uwagę, że działanie Prokuratury Okręgowej w sprawie było niejednoznaczne. Prokurator podtrzymywał bowiem akt oskarżenia, jednocześnie twierdząc, że działanie oskarżonego nie było przestępstwem. Zdaniem sądu, prokurator powinien wykazać się konsekwencją i wobec stwierdzenia, że działanie oskarżonego nie było przestępstwem, cofnąć akt oskarżenia. Orzeczenie pierwszej instancji nie jest prawomocne. W opinii Ordo Iuris zgodne stanowisko obrony i oskarżenia winno być uwzględnione, a dr Witold Tomczak powinien zostać uniewinniony od stawianych mu zarzutów. W tej sytuacji zasadne jest złożenie apelacji w sprawie. Dr. Witolda Tomczaka reprezentowali mec. Łukasz Jończyk, mec. Krzysztof Wąsowski i mec. Maciej Kryczka. Instytut Ordo Iuris

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną