Orban: Dziesiątki milionów Turków mogą ruszyć na Europę

0
0
0
/

orban1 - Jeżeli Turcja również się zdestabilizuje, wówczas dziesiątki milionów ludzi ruszą z tego regionu na Europę, bez żadnych limitów – ostrzegał w sobotę premier Viktor Orban, przemawiając podczas kolejnego dnia organizowanego co roku uniwersytetu letniego Baile Tusnad w środkowej części Rumunii.   - Wszystkie rodzaje politycznej działalności oraz działania, które odbierają władzę państwom narodowym muszą zostać zatrzymane – ocenił szef węgierskiego rządu. Orban podkreślał, że zrzekanie się narodowej suwerenności na rzecz sił europejskich stanowi jedno z największych zagrożeń dla współczesnej Europy. Przekonywał, że najwyższy czas porzucić fałszywe samooceny. - Decyzja Wielkiej Brytanii wycofania się z Unii Europejskiej nacisnęła hamulec na sam koniec ery, w której blok stanowił globalnego gracza. UE jest obecnie graczem regionalnym, jeżeli spełni się pozytywny scenariusz, będzie zdolna na oddziaływanie na dziejące się w jej sąsiedztwie wydarzenia, w przeciwnym razie stopniowo będzie tracić swoją zdolność do tego – przewidywał. W jego ocenie najwyższy czas zaprzestać idealizowania Europy. - Europejskie przywództwo poniosło klęskę – dodał. - Są oni niezdolni do zapewnienia ochrony własnym obywatelom czy własnym granicom zewnętrznym – stwierdził. Odnosząc się do wczorajszych tragicznych wydarzeń w Monachium Orban stwierdził: „Musimy zaangażować się zdecydowanie bardziej w sprawy związane z bezpieczeństwem”. Zauważył, że nikt nie wyłożył tej sprawy lepiej niż kandydat Republikanów na prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald Trump, kiedy zidentyfikował, jakiego rodzaju kroki należy podjąć, aby walczyć z terroryzmem. Podkreślał, że narodowe agencje bezpieczeństwa w Europie muszą współpracować i wytworzyć najlepszy z możliwych system działania służb specjalnych, na całym świecie. Orban ocenił pozytywnie członkostwo Węgier w NATO. Podkreślał, iż jest ono „dobrą rzeczą” i że zapewniło Węgrom bezpieczeństwo i z tego punktu widzenia nałożenie parasola bezpieczeństwa na centralną i wschodnią Europę było bardzo istotne. - W tym samym czasie wystąpienie Brytyjczyków z UE w sposób drastyczny osłabiło siłę militarną bloku – zauważył. - Z tego powodu należy powołać europejskie siły zbrojne, aby zapewniły autentyczne siły sprzymierzone, broniące rzeczywiście wspólnych interesów, wspólny język i wspólną strukturę – przekonywał. Jego zdaniem należałoby zrewidować wydatki budżetowe i włączyć przemysł zbrojeniowy w myślenie o polityce ekonomicznej. - „Eksport demokracji” musi zostać zatrzymany – oświadczył. - Jeżeli będziemy nadal stawiać eksport demokracji jako priorytet zamiast stawiać na stabilizację w regionach, odniesienie sukcesu będzie bardzo wątpliwe. Wówczas nie będziemy budowali demokracji, ale powodowali destabilizację – zaznaczył. Zwrócił przy tym uwagę na zagrożenie ze strony sytuacji w Turcji. - Jeżeli Turcja również się zdestabilizuje, wówczas dziesiątki milionów ludzi ruszą z tego regionu na Europę, bez żadnych limitów – ostrzegał. Ubolewał, iż obecnie mamy do czynienia z kryzysem elit i kryzysem demokracji w Europie i całym świecie zachodnim. Zauważył, że przez 50-60 lat prawicowi i lewicowi politycy zawsze wywodzili się z tych samych kręgów, szkół i elit i każdy uważał, że jest to naturalne, podczas gdy oni rywalizowali ze sobą i zamieniali się rolami, jednocześnie jednak zapewniając Europie dobrobyt, z chwilą jednak wybuchu kryzysu, okazało się czyje naprawdę interesy reprezentują. Orban poinformował jednocześnie, że poparł propozycję Polski stworzenia zgromadzenia parlamentarnego państw Grupy Wyszehradzkiej oraz prac nad stworzeniem wspólnych sił zbrojnych V4. Źródło: dailynewshungary.com

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną