„"Dobra zmiana" w TVP bez wahania przerobiła wszystkie programy informacyjne w partyjne tuby, ale seriale w najlepszym czasie antenowym - nadal "tęczowe", promujące "multi-kulti" i patchworkowe
rodziny” zauważył poseł Robert Winnicki na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych.
„Wyścigi na głupawe konkursy, promowanie konsumpcyjnych wzorców w produkcjach filmowych, serwowanie widzom wszystkiego co najgorsze w popkulturowej papce” wyliczał.
„Co tylko potwierdza tezę, że PiS to typowa, europejska centroprawica w najgorszym tego słowa znaczeniu. Z wojny kulturowej nic nie pojmują, albo pojmują i podzielają tak naprawdę liberalne paradygmaty, "ciemnemu ludowi" serwując konserwatywne i chrześcijańskie frazesy” .
„Z taką "prawicą" u władzy nie potrzeba żadnej lewicy, żeby za 5-10 lat wszystkie plagi zdegenerowanego Zachodu święciły w Polsce tryumfy.” skonstatował.