Z kościoła San Pietro della Ienca w górzystym regionie Włoch Abruzzo nieznani sprawcy skradli fiolkę zawierającą odrobinę krwi papieża Jana Pawła II – poinformowały włoskie media.

Kradzieży dokonano w sobotę, jednakże policji, wspomaganej przez psy tropiące, nadal nie udało się odnaleźć śladu sprawcy.

Nie wiadomo również, co mogło stanowić motyw przestępstwa – mogła to być zarówno prowokacja przed zbliżającą się datą kanonizacji Ojca Świętego, zaplanowaną na kwiecień bieżącego roku, jak również kradzież na zlecenie konktretnego kolekcjonera.

Wątpliwe, aby sprawca dopiero szukał nabywcy, gdyż informacja o relikwiach, jakie pojawiły się na czarnym rynku na pewno bardzo szybko trafiłaby do organów ścigania.

Niewykluczone także, że sprawcy byli satanistami, którym relikwie mają posłużyć do profanacji na jednym ze swoich spotkań. Dopóki jednak śledczy nie ustalą, kim był sprawca, nie poznamy rzeczywistych motywów jego działania.

Na świecie są zaledwie trzy fiolki z krwią papieża-Polaka.

AW