Rola kultury w życiu społecznym

0
0
0
/

Kultura umożliwia dziedziczenie tożsamości, dokładniej tego, co zostaje wybrane na to by być naszą tożsamością. Tak jak kolekcjonerzy zachowujący materialne dziedzictwo tego, co uznają za cenne, tak i dziejopisarze zachowują z historii to, co uważają za cenne – pisane źródła historyczne to kreacja pożądanej politycznie wersji przeszłości. To, co jest naszym dziedzictwem jest kształtowane i dziś w procesie polityki historycznej. Zbyt duża część młodych ludzi nie posiada rzetelnej wiedzy historycznej. Historia jest im obojętna. Zjawisko to jest szkodliwe społeczne, gdyż historia ukazuje nam efekty pozytywne lub negatywne działań z przeszłości, pozwalając na zrozumienie mechanizmów kierujących naszym światem – i tym małym, lokalnym i w wymiarze globalnym – a także związków przyczynowo-skutkowych. Dzięki znajomości historii nie jesteśmy skazani na popełnianie w kółko błędów naszych przodków. Możemy też dokonywać świadomie wyborów, które w przyszłości dadzą pozytywne efekty. Dzięki znajomości historii rozumiemy, jakie przyczyny złożyły się na wytworzenie się dzisiejszej sytuacji politycznej. Lewica stara się poprzez rewolucję seksualną, demoralizację, wykorzenienie, rozbić więzi rodzinne i międzypokoleniowe. Jest to społecznie destruktywne. Z wychowania rodzinnego bierze się bowiem patriotyzm, dziedziczony, gdy istnieją silne związki międzypokoleniowe. Lewicy zależy na szerzeniu prostactwa (w czym doskonale wykorzystuje pop kulturę). Dzięki upadkowi kultury i brakowi intelektualnych aspiracji ludzie postrzegają rzeczywistość zgodnie z interesem lewicy, w sposób prostacki, urągający logice i rozumowi. Konsekwencją takiego prostactwa jest brak zdolności analizy historii własnej wspólnoty, co często powoduje wytworzenie karykaturalnego „patriotyzmu", a w życiu osobistym prowadzi osobę taką do egoizmu, cynizmu i amoralności. Zbyt wielu młodych ludzi w Polsce, w wyniku braku ciągłości międzypokoleniowej, nie ma świadomości przeszłości, w której żyli ich rodzice. Dzieje się tak bo rodzice i wychowawcy zrezygnowali z pamięci o przeszłości i wyrugowali taką pamięć z przekazu w wychowaniu domowym. Spaczone wzorce wychowania sprawiły też, że młodzi są sparaliżowani pojawiającymi się trudnościami, poddają się bez walki wszelkim przeciwnościom losu, nie traktują problemów jako wyzwań do przezwyciężenia, tylko jako fatum, które należy zaakceptować. Rolą starszego pokolenia jest wskazywanie młodym, jakie wartości są cenne, przekazywanie zebranego doświadczenia życiowego. Bez tej sztafety pokoleń młodzi stają się egoistyczni, ślepi na potrzeby innych, nie mają potrzeby wykazywania troski o swoich rodziców i dziadków. Dodatkowo pogrążeni w hedonizmie ludzie, w wyniku przesytu przyjemnościami, tracą nawet satysfakcję z tych przyjemności. Współcześnie tradycyjne autorytety (takie jak Kościół, szkoła i rodzina) przestały mieć dla młodych znaczenie. Młodzi nie mając autorytetów mają złudne poczucie autonomii, w rzeczywistości zamiast korzystać z autorytetów/ mądrości i dorobku pokoleń, ślepo naśladują zachowania i oceny uznawane za opinie większości (a narzucone przez właścicieli mediów i kreatorów pop kultury). Choć część młodych zachowała etos wiary, patriotyzmu i życzliwości dla innych ludzi, to niestety zbyt wielu wybrało drogę „samorealizacji" kosztem innych i konsumpcji. Młodzi zostali skutecznie zdemoralizowani przez kreatorów debaty publicznej, którzy narzucili im wrogość wobec patriotycznych inicjatyw, wyrugowali z pamięci historię, narzucili pedagogikę wstydu (by wstydzono się własnej tożsamości), skłonili do zaprzestania interesowania się sprawami publicznymi. Narzucone przez system modele edukacji stawiają na naukę umiejętności kosztem kształcenia intelektualnego. Młodych intelektualnie, fizycznie i społecznie rozleniwiają media cyfrowe. Nieumiejętność podejmowania wyzwań prowadzi do stresu, a ten - do osłabienia zdrowia psychicznego i fizycznego. Rodzice zamiast wspierać swoje dzieci, szpikują je medykamentami, pogarszając ich stan zdrowia – szczególnie taka sytuacja ma miejsce, gdy młodzi, rozwijający się jeszcze ludzie, szpikowani są psychotropami. Brak wsparcia rodziny prowadzi młodych do zachowań autodestrukcyjnych np. samookaleczeń (które redukują cierpienia psychiczne, bo dają poczucie samo się okaleczającemu, że kontroluje jakiś aspekt swojego życia). Innym wyrazem zachowań autodestrukcyjnych młodych są samobójstwa, których liczba systematycznie rośnie w Polsce – samobójstwa są drugą po wypadkach przyczyną śmierci młodych ludzi. Autodestrukcyjne zachowania młodych wynikają z tego, że część młodych jest znudzona konsumpcjonizmem i hedonizmem - poszukują nowych silnych doznań.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną