Kościoły w Holandii będą burzone i sprzedawane! Przyznał to nawet tamtejszy prymas...

0
0
0
/

[caption id="attachment_50112" align="alignleft" width="300"] fot. lovedove_ken/flickr.com[/caption] Kościół w Holandii czekają radykalne zmiany. W najbliższych latach liczba wiernych gwałtownie spadnie, katolicy będą musieli się pozbyć zdecydowanej większości świątyń. Pozostanie jednak niewielka grupa wiernych o silnej i prawowitej wierze, ewangeliczny zaczyn – przyznał ksiądz krad. Willem Eijk, prymas Holandii cytowany przez Radio Watykańskie. Zdaniem holenderskiego hierarchy zapowiedź tych przemian widać wyraźnie już dzisiaj. Wymiera pokolenie katolików kontestujących nauczanie Kościoła. Natomiast młode pokolenie przyjmuje katolicką doktrynę bez zastrzeżeń, jest rozmodlone, lubi adorację, regularnie przystępuje do spowiedzi. W wywiadzie dla włoskiego tygodnika Tempi ks. kard. Willem Eijk przyznaje, że sekularyzacja spowodowała w holenderskim Kościele ogromne spustoszenie. Rozpoczęła się jeszcze w pierwszej połowie XX w. Potem przybrała na sile w latach 60-tych. Pomogli w tym liberalni teolodzy, którzy ulegli po porostu dominującej kulturze. Zaniedbano też katechezę. Zamiast o sakramentach kapłani rozmawiali z nami o Che Guevarze – wspomina swą młodość kard. Eijk. Kiedy służyłem jako wikary w połowie lat 80-tych, większość parafian nie zgadzała się z moimi homiliami. Ówczesna wizyta Jana Pawła II była na pewno najtrudniejszą w całym pontyfikacie, bo Papieża powszechnie kontestowano – dodaje holenderski purpurat. Zapewnia on jednak, że dziś można już głosić wiarę bez przeszkód. Jako arcybiskup nie jestem zrozpaczony. Stajemy się Kościołem małym, ale o silnej wierze – podkreśla kard. Eijk. Arcybiskup Utrechtu wskazuje też, że oficjalne statystyki sytuujące Holendrów wśród najszczęśliwszych narodów na świecie mogą być mylące. Bazują one bowiem na poziomie materialnego dobrobytu. Tymczasem badania wykazały, iż dwie trzecie Holendrów to pesymiści, uważają, że ich kraj zmierza w złym kierunku. Powszechnie panuje przekonanie, iż sytuacja się pogarsza. W 2009 roku najważniejszymi religiami były chrześcijaństwo: katolicyzm – 24,7% (spadek z 40,5% w 1971 roku), protestantyzm – 10,8% (spadek z 35,9% w 1971 roku) i islam – 5-6% (wzrost z 0,4% w 1971 roku). Dwoma największymi kościołami w Holandii są Kościół rzymskokatolicki i Kościół Protestancki w Holandii (PKN); pozostałe kościoły liczą bardzo niewielu wiernych. Do najważniejszych należą: Kościoły reformowane, Świadkowie Jehowy, Kościół Anglii, Zjednoczone Kościoły Ewangeliczne i Zielonoświątkowe, Molukański Kościół Ewangelicki, Bracia morawscy, Unia Baptystyczna, Bractwo Mennonitów, Kościół starokatolicki, Kościół Apostolski, Kościół Luterański, Kościoły prawosławne, Armia Zbawienia i inne (łącznie około 4% wiernych). Ponad połowa Holendrów formalnie nie należy do żadnej wspólnoty religijnej (w 1971 roku 23,6%), a po uwzględnieniu zarejestrowanych chrześcijan, ale nie identyfikujących się ze swą wspólnotą religijną, może być więcej. Ponadto znaczna większość formalnych chrześcijan spłyca postawy religijne i nie uczestniczy w praktykach religijnych. Szacuje się, że jedynie 20% mieszkańców Holandii co najmniej raz w roku odwiedza jakąś świątynię w celach religijnych, przy czym zaledwie 8–9% katolików i 5–6% protestantów czyni to regularnie. W Holandii znaczna część świątyń katolickich i protestanckich pełni inne funkcje niż sakralne: są wśród nich muzea, biblioteki, galerie sztuki, dyskoteki, parking dla rowerów itd. Do lat sześćdziesiątych XX wieku większość stanowili protestanci, a dokładniej kalwiniści. Trzecią część stanowili katolicy. Północne, środkowe i wschodnie prowincje były tradycyjnie protestanckie, podczas gdy na południu większość stanowili katolicy. Do dzisiaj w Holandii istnieją małe grupy ortodoksyjnych kalwinistów. W Holandii nie ma podatku kościelnego. Not. MP za: Radio Watykańskie

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną