Rząd Węgier po raz kolejny deklaruje: Nie zmienimy polityki migracyjnej

0
0
0
/

Rząd nie chce zmieniać swojej polityki migracyjnej w żadnych okolicznościach ze względu na bezpieczeństwo Węgier oraz Europy, co stanowi jego priorytet – oświadczył Bence Tuzson minister stanu ds. komunikacji rządowej. - Unia Europejska uruchomiła procedurę zawieszenia Węgier [w prawach członka UE – przyp. red.] i jakieś dwa tygodnie temu wysłała kolejny list odnośnie tej kwestii, w którym zadaje dalsze pytania o stosunek do legalnego muru granicznego i stref tranzytowych – mówił Tuzson. Poinformował, że Węgry mają czas na udzielenie odpowiedzi do 17 czerwca. - Na swoim ostatnim posiedzeniu gabinet zdecydował nie modyfikować swojej polityki imigracyjnej i wyraził gotowość stawienia czoła procedurom Komisji Europejskiej, jeżeli zajdzie taka potrzeba, tudzież stanięcia przed Trybunałem, jeżeli będzie taka konieczność – dodał, zauważając, że „rząd został wzmocniony w swoim stanowisku poprzez ogólnonarodowe konsultacje, w których dotychczas udział wzięło ponad 1,6 mln obywateli”. - Nie chcemy burzyć tego ogrodzenia, nalegamy na strefy tranzytowe, legalną zaporę graniczną, a faktem jest, że będziemy kontynuować stosowanie się do regulacji z Schengen i ochraniać zewnętrzne granice Unii Europejskiej – zapowiedział. - Komisja Europejska ma obiekcje co do stref tranzytowych i związanych z nimi regulacji, oraz do uszczelniania legalnego ogrodzenia granicznego, podczas gdy w rzeczywistości, w przeciwieństwie do pretensji zgłaszanych przez KE, strefy tranzytowe w żaden sposób nie są obszarami przetrzymywania ubiegających się o azyl, ponieważ każdy, kto dobrowolnie do niej wejdzie może w sposób nieskrępowany w każdej chwili ją opuścić – tłumaczył. Dodał, że strefy tranzytowe nie są chronione i znajduje się w nich wszelka niezbędna infrastruktura, dostosowana do potrzeb zarówno samotnie podróżujących dzieci, rodzin, jak i pojedynczych osób obojga płci. Tuzson oświadczył, że zagrożenie terroryzmem stało się w Europie permanentne, a ostatni atak w Manchester wskazuje, że dzieci stały się obiektem ataków terrorystycznych. - To jest nie do przyjęcia – stwierdził, zaznaczając, iż Unia Europejska musi uczynić wszystko, co tylko jest możliwe, aby zapewnić dzieciom bezpieczeństwo, zatem musi przemyśleć swoje działania. W jego ocenie Bruksela ignoruje zagrożenie stwarzane przez terrorystów. Mianem niedopuszczalnego Tuzson określił ostatnią rezolucję Parlamentu Europejskiego w sprawie Węgier oraz to, że Parlament Europejski wziął w obronę Ahmeda H., który przez węgierski sąd został skazany za terroryzm. Tuzson zapowiedział, że Węgry wniosą tę sprawę na forum ONZ, Rady Europy, OECD oraz NATO, pytając, czy wyrok sądu był zgodny z faktem, że fundamentalnym celem Europy i całego świata jest zapobieganie terroryzmowi. - Wraz ze zbliżaniem się lata, wzrasta presja migracyjna na węgierskie granice, a dodatkowo poszczególne organizacje, które zostały ufundowane przez George'a Sorosa i Bruksela naciskają na Węgry – zauważył. Źródło: Kormany.hu, dailynewshungary.com

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną