- Głos Solidarności jest tym bardziej ważny, że w środowiskach patriotycznych wiele osób wpada w niezrozumiałą sympatię wobec wszelkich działań Rosji zapominając, że współczesna Rosja opiera swój mit etnonacjonalistyczny na gloryfikacji najbardziej zbrodniczego systemu w dziejach świata – komunizmu i sentymencie wobec carskiej Rosji - pisze Jan Bodakowski.

W sobotę 8 marca przed ambasadą Rosji odbyła się kilkutysięczna demonstracja w obronie Ukrainy. Organizatorami protestu przeciw rosyjskiemu imperializmowi była NSZZ Solidarność.

Zdaniem przewodniczącego NSZZ Solidarność Piotra Dudy, działacze związku zawodowego, dziś broniąc Ukrainy spłacają swój dług wdzięczności. Duda zapowiedział, że na forum międzynarodowym będzie domagał się od zagranicznych central związkowych jednoznacznego potępienia rosyjskiego imperializmu.

Zdaniem protestujących rosyjski imperializm stanowi zagrożenie dla pokoju w Europie, w tym i dla Polski. Dla działaczy Solidarności Putin działa tak jak Adolf Hitler.

Głos Solidarności jest tym bardziej ważny, że w środowiskach patriotycznych wiele osób wpada w niezrozumiałą sympatię wobec wszelkich działań Rosji zapominając, że współczesna Rosja opiera swój mit etnonacjoalistyczny na gloryfikacji najbardziej zbrodniczego systemu w dziejach świata – komunizmu i sentymencie wobec carskiej Rosji.

Polska od ponad 200 lat jest ofiarą rosyjskiego imperializmu.

Szowinizm rosyjski budowany jest na gloryfikacji zaborów, krwawo stłumionych powstaniach, licznych zbrodniach caratu na Polakach, oraz gloryfikowaniu przez dzisiejszą Rosję komunizmu, odpowiedzialny na całym świecie za prawie 180.000.000 ofiar, w tym 3.000.000 Polaków zamordowanych przez sowietów podczas II wojny światowej, 120.000 zamordowanych z pobudek etnicznych w czasie operacji polskiej w 1937 roku czy 50 lat okupacji i planowego wyniszczania Polski.

tekst i fot. Jan Bodakowski

    
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU i ZDJĘĆ ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst i zdjęcia w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu lub zdjęć w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.