Cisza wyborcza obowiązuje także w internecie! Internauci: To absurd!

0
0
0
/

Do niedzieli, do godziny 21.00 nie można prowadzić kampanii wyborczej, agitacji na rzecz któregokolwiek z kandydatów ani także podawać wyników wyborów, w tym sondażowych. Nie można też „lajkować” na facebooku zdjęć kandydatów ani profili komitetów – tak uznała PKW.

 

W niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego wystartuje łącznie 1 277 kandydatów. Prawo do głosowania ma 30 746 468 osób. Głosowanie będzie odbywało się w 27 664 obwodach wyborczych w Polsce i za granicą.

 

Tymczasem wczoraj, kilka godzin przed ciszą wyborczą Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła, że cisza wyborcza obowiązuje także w internecie. Szef Komisji, pytany przez dziennikarzy zakomunikował, że nawet polubienie profilu jednego z kandydatów do Parlamentu Europejskiego na portalu społecznościowym podczas ciszy wyborczej będzie agitacją wyborczą. To samo dotyczy udostępnienia czy polubienia zdjęcia kandydata.

 

Na konferencji prasowej Stefan Jaworski, szef PKW podkreślił, że każdy obywatel, wyborca, komitet wyborczy jest zobowiązany powiadomić policję lub prokuraturę o przypadkach naruszenia ciszy wyborczej.

 

Oczywiście, za złamanie ciszy wyborczej będą obowiązywały kary przewidziane w Kodeksie Karnym. Nawet 1 milion złotych może zapłacić osoba, która popełni tego typu przestępstwo.

 

Oczywiście od wczoraj na najróżniejszych forach internetowych trwa dyskusja nad celowością takiego zarządzenia, czy raczej „wykładni” prawa wyborczego. Bo jeśli dajmy na to, ktoś w czasie kampanii zrobił sobie prywatnym telefonem komórkowym zdjęcie z kandydatem do Parlamentu Europejskiego, wstawił go na swój profil FCB, a ktoś inny „dał lajka” i skomentował, że „świetnie wyglądałaś” albo, że „gdzie kupiłaś takie wypasione buty?” - to w świetle prawa otrzyma karę.

 

Wygląda na to, że wiele osób, dziś i jutro - tylko z czystej przekory - wstawi na swoje tablice na Facebooku parę fotek z kandydatami do Parlamentu Europejskiego. Pytanie: czy każdego z osobna będzie ścigała Państwowa Komisja Wyborcza próbując wymierzyć dotkliwą karę? A może chodzi o to, że cisza wyborcza to relikt PRLu, z którym demokracja nie potrafi sobie poradzić?

 

Michał Polak

fot. sxc.hu

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną