Bank Światowy pozytywnie o wyzysku w Polsce

0
0
0
/

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej musiało zorganizować międzynarodową konferencję, aby ktoś wreszcie powiedział kilka pozytywnych słów o jego działalności. Przedstawiciele Banku Światowego okazali się niezmiernie w tej materii usłużni, tymczasem polskie społeczeństwo boryka się z problemem bezrobocia i związanego z tym wyzysku na rynku pracy.

 

- Polska zrobiła duży postęp mimo trudnych warunków ekonomicznych. Rośnie jakość pracy, większy nacisk kładzie się na elastyczne formy zatrudnienia – to ważne zmiany. Zarówno doświadczenia Polski, jak i innych krajów pozwolą nam lepiej zrozumieć procesy zachodzące na światowym rynku pracy i ustalić wspólne rozwiązania - powiedział Xavier Devictor, przedstawiciel wspomnianej wyżej instytucji podczas konferencji w MPiPS.

 

Nie raczył jednak pochylić się nad warunkami, na jakich zatrudniani są Polacy, którym oferuje się głodowe wynagrodzenie.
Tymczasem sytuacja staje się z miesiąca na miesiąc coraz bardziej dramatyczna. 1500 zł po odjęciu podatków i składek otrzymuje przeciętnie pracownica Poczty Polskiej, hurtownie oferują nawet 900 zł miesięcznego wynagrodzenia, nic zatem dziwnego, że coraz większa walka trwa... o posady w supermarketach, gdzie kasjerki zarabiają zdecydowanie lepiej.

 

Za rządów Platformy Obywatelskiej patologie na rynku pracy pogłębiły się do tego stopnia, że setki tysięcy ludzi postanowiło szukać pracy zagranicą. W tym kontekście wypowiedź Roberty Gatti z Banku Światowego, która zaznaczyła, że Polska może pochwalić się imponującym wzrostem zatrudnienia na tle innych krajów regionu, zabrzmiały niczym ponury żart. – Duża część, zwłaszcza młodych osób, zatrudniona jest na umowach terminowych, które w niektórych przypadkach bywają nadużywane. Widać także dużą lukę płacową między pracownikami z umowami stałymi a tymczasowymi – dodała Gatti, zapominając najwyraźniej, iż liczba tych tymczasowych rośnie odwrotnie proporcjonalnie do stałych.

 

Minister Jacek Męcina podkreślił, że „bezrobocie spada, ale musimy się teraz skupić głównie na jakości pracy”. Ciekawe, że MPiPS tak dba o jakość pracy, natomiast o jakość warunków pracy i zatrudnienia zadbać nie zamierza. Czarny kapitalizm w Polsce kwitnie i jest niejako wymuszany odgórnie przez rządzących.

 

Anna Wiejak

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną