Platforma Obywatelskiej mocno oberwała za aferę taśmową. W badaniu przeprowadzonym w piątek może liczyć zaledwie na 24 proc. poparcia. Za nią jest KNP z wynikiem 11 proc. (tendencja wzrostowa).

PiS wyprzedza Platformę o 8 punktów procentowych. Z badania wynika także, że Janusz Korwin-Mikke jest trzecią siłą na scenie politycznej. Afera podsłuchowa zbiera swoje żniwo.

Prawo i Sprawiedliwość znacznie wyprzedziło Platformę Obywatelską w sondażach. PiS popiera 32 proc. ankietowanych przez IBRiS Homo Homini 27 i 28 czerwca, a więc po otrzymaniu przez rząd Donalda Tuska wotum zaufania od Sejmu. PiS nic nie zyskało na aferze podsłuchowej, bo dokładnie takie samo poparcie miało przed jej wybuchem. Za to Platforma straciła na taśmach – dziś cieszy się poparciem 24 proc. badanych, a dwa tygodnie temu miała o 4 punkty procentowe więcej sympatyków.

KNP cieszy się pięcioprocentowym wzrostem poparcia.

Tym, co poważnie może zmartwić Donalda Tuska, premiera i lidera PO, jest to, że poparcie dla niego jako szefa rządu w ciągu miesiąca spadło o 6 punktów procentowych – z 31 proc. w maju do 25 proc. w czerwcu. Wzrósł też odsetek osób negatywnie oceniających premiera – z 64 do 68 proc. Jeszcze gorzej wypadają oceny rządu. W czerwcu miał on zaledwie 17 proc. ocen pozytywnych o 8 punktów mniej niż w maju. To najgorsze oceny w historii rządów Tuska.

– Taki ostry zjazd poparcia oznacza, że Donald Tusk będzie musiał wkrótce – jeszcze w wakacje albo zaraz po wakacjach – przeprowadzić głęboką rekonstrukcję rządu – uważa Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego cytowany przez „Rzeczpospolitą”. – Jeżeli tego nie zrobi, to porażkę wyborczą przy takich notowaniach rządu ma jak w banku – dodaje ekspert „Rz”.

Michał Polak

za: rp

fot. flickr.com

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.