Niemcy: cenzura w mediach społecznościowych

0
0
0
/

Od 1 stycznia 2018 roku wprowadzono w Niemczech  szokujące prawo, które dotyczy różnego rodzaju mediów społecznościowych. Od teraz niemożliwe będzie umieszczenie negatywnej wypowiedzi na takich platformach jak: Facebook, Twitter, Instagram, Google i Snapchat. Serwis LinkedIn i komunikator WhatsApp zostały zwolnione z obowiązku usuwania mowy nienawiści. Twitter zaczął pracę już w sylwestrową noc, usuwając wpis prawicowej niemieckiej polityk Beatrix von Storch. Jej partia  nie zgadza się z dotychczasowymi decyzjami związanymi z imigrantami. W sylwestrowy wieczór Beatrix von Storch w swoim wpisie  w sposób niepoprawny politycznie określiła muzułmanów. Do tej pory komentarze o negatywnym charakterze były usuwane, gdy dotkliwie raziły uczucia bądź przekonania jakiejś grupy osób. Jak twierdzą już niektórzy Niemcy,  rząd ma obsesję na punkcie oskarżania o wspomnianą islamofobię czy mowę nienawiści każdego, kto krytykuje muzułmańskich uchodźców. Deutscher Journalisten-Verband, czyli Niemiecki Związek Dziennikarzy zwraca się z apelem do posłów Bundestagu o jak najszybsze zniesienie ustawy o poprawie egzekwowania prawa w mediach społecznościowych, czyli  Netzwerkdurchsetzungsgesetz. - "Na przykładzie cenzury, która objęła pismo satyryczne Titanic na  Twitterze, potwierdzają się  nasze najgorsze obawy, które zgłaszaliśmy już na etapie prac parlamentarnych nad tą ustawą" - oto fragment oświadczenia  opublikowanego przez Deutscher Journalisten-Verband. Na niemieckiej  "wolności słowa" widzimy już nie tylko rysy, ale szpecące skazy. Źródło: djv.de/startseite.html

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną