Według Normana Finkelsteina nigdy nie będzie dobrych relacji Żydów z Polakami

0
0
0
/

Na łamach „Super Expressu” ukazał się wywiad Mirosława Skowrona z prof. Normanem Finkelsteinem „Niechęć wielu Żydów do Polaków to instynkt”, w którym autor „Przedsiębiorstwa holocaust” i „Wielkiej hucpy” stwierdził, że Żydzi w USA i Izraelu nienawidzą Polski i Polaków, oraz „Polaków uważają za głupszych, niekulturalnych”. Norman Finkelstein w wywiadzie zadeklarował, że jest przeciwnikiem wszelkich kar ograniczających wolność debaty, czy kar podważanie oficjalnej wersji Holocaustu, czy tych wynikających z nowelizacji ustawy o IPN. Taka postawa nie może dziwić - Norman Finkelstein jest od lat prześladowany za swoje prace naukowe. Tłumacząc przyczyny histerii żydowskich polityków w sprawie nowelizacji ustawy o IPN Norman Finkelstein stwierdził, że izraelscy politycy tak zareagowali, bo to się ich zdaniem opłacało państwu Izrael. Według politologa nie ma dla żydowskich polityków znaczenia, czy coś jest prawdą czy nie, znaczenie ma to, czy jest to użyteczne dla Żydów. Przykładem takiej postawy jest to, że „kilka lat temu Benjamin Netanjahu stwierdził, że to nie Hitler wpadł na pomysł "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej", ale że zaproponował to mufti Jerozolimy. Netanjahu wiedział, że to bzdura. Historycy, politycy i dziennikarze wiedzieli, że to bzdura. Ale w obecnej sytuacji jakże bardziej użyteczne było obarczenie winą za Holokaust nie Niemców, ale Palestyńczyków”. Zdaniem Normana Finkelsteina „Izrael to akurat państwo, które nie powinno mieć moralnego prawa do protestowania przeciwko krępowaniu wolności słowa i głoszenia poglądów”, bo „Izrael jest mistrzem świata w cenzurze i ograniczaniu dyskusji na tematy, które są dla tamtejszego rządu niewygodne. Ludzie wspierający Izrael potrafią w USA grozić cofnięciem dotacji na uniwersytet, jeżeli nie zrezygnuje on z tego czy innego fakultetu”. Według Normana Finkelsteina dziś Żydzi nie mają możliwości wymóc na Polsce realizacji swoich roszczeń. Według politologa żydowskie żądania były realne za kadencji „Billa Clintona. Pozostawał on w bliskim kontakcie z Edgarem Bronfmanem, ówczesnym liderem Światowego Kongresu Żydów, który miał duży wpływ na politykę USA. Był znaczącym sponsorem kampanii. A dziś? Ani Trump, ani nikt z jego otoczenia nie da tym organizacjom odpowiedniego wsparcia politycznego, na jakie mogli liczyć za Clintona. A bez tego niewiele mogą”. W opinii Normana Finkelsteina pieniądze wyszabrowane przez amerykańskich Żydów pod pretekstem odszkodowań za Holocaust nigdy nie trafiły do ofiar holocaustu, które żyły po wojnie w biedzie. Według Normana Finkelsteina nigdy nie będzie dobrych relacji Żydów z Polakami, bo „niechęć do Polaków jest wśród Żydów instynktowna. To taki odruch kulturowy. Niechęć do Niemców jest nabyta w wyniku Holokaustu, olbrzymiej zbrodni. To była niechęć bardziej "rozumowa" i logiczna, wcześniej był podziw. Stąd jej zmiana jest znacznie łatwiejsza”.  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną