Zamiast ułatwić Polakom dostęp do lekarzy dermatologów i onkologów Platforma Obywatelska zorganizowała w środę w Sejmie Dzień Czerniaka - każdy może przyjść do Sejmu i się przebadać pod kątem tego nowotworu.

W Polsce wyleczalność czerniaka wynosi 70 proc. czyli o 20 proc. mniej niż na przykład w Niemczech, mimo że jest to zdaniem lekarzy nowotwór najłatwiejszy do wyleczenia. Przyczyna? Brak profilaktyki, a przede wszystkim ograniczony dostęp do lekarzy. Czerniak rozwija się bardzo szybko, natomiast na dostanie się do gabinetu onkologa czeka się miesiącami.

Nawet zatem jeżeli zauważymy na swoim ciele niepokojące zmiany, to zanim uda nam się dostać do lekarza, najpierw dermatologa, później zaś onkologa może minąć nawet wiele miesięcy. W tym kontekście inicjatywa PO stworzenia w Sejmie, chociaż na jeden dzień, możliwości przebadania się, zakrawa na kpinę.

Wprawdzie znalazła się grupa lekarzy, która twierdzi, iż działania rządu idą w dobrym kierunku, a cały pomysł z nowymi regulacjami dotyczącymi dostępu do lekarzy zasługuje na pochwałę, to jednak eksperci są zdecydowanie bardziej krytyczni.

Siedem lat rządów PO zmieniło polskie szpitale - nie każdy może się do nich dostać, nie każdy też ma szansę załapać się na terapię ratującą życie, ponieważ rząd planuje, ilu ludzi w danym roku ma prawo zachorować, nadliczbowi - cóż, według rządzących, mają pecha.

Julia Nowicka

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.