- Orężem rosyjskiej dyplomacji jest jawne i bezczelne kłamstwo, bezkompromisowe łamanie prawa międzynarodowego dzięki słabości Zachodu - pisze Jan Bodakowski recenzując nową książkę o konflikcie na Ukrainie.

Nakładem wydawnictwa M ukazał się w wydaniu kieszonkowym, w brzydkiej i nie mającej wiele wspólnego z treścią okładce, wybór tekstów o rewolucji i wojnie na Ukrainie "Pełzająca wojna. Quo vadis, Ukraino" autorstwa Agnieszki Korniejenko - pracownika naukowego Uniwersytetu Jagiellońskiego specjalizującej się w kulturze Europy wschodniej.

Praca Agnieszki Korniejenko zawiera bardzo wiele ciekawych informacji, napisana jest przystępnym, ale pełnym konkretów językiem, i jest szczególnie przydatna dla wszystkich zainteresowanych polityką zagraniczną.

Rosja swoją agresję na Ukrainie prowadzi w nowej formie wojny pełzającej - hybrydowej. Wojna hybrydowa tym różni się od klasycznych wojen, że brak w niej typowych etapów, regularnych armii i jawnych dowódców. Ważnymi jej instrumentami są chaos i dezinformacja.

Rosja Putina żywi postsowieckie resentymenty, za największą tragedię uznaje rozpad ZSRR, prześladuje opozycję i gloryfikuje komunistyczne dziedzictwo sowietów. Celem Putina jest restytucja imperialnej Rosji, a narzędziem rosyjskiego imperializmu jest handel surowcami energetycznymi.

Na kartach "Pełzającej wojny..." czytelnicy znajdą informacje o historii Krymu, m.in. deportacji z Krymu 200 tys. krymskich Tatarów, w tym kobiet i dzieci w 1944r. (mężczyźni w wyniku poboru służyli w Armii Czerwonej). W trakcie deportacji zmarło 100 tys. Tatarów, reszta trafiła najczęściej do Uzbekistanu.

Współcześnie, przed aneksją na Krymie zamieszkiwało 58% Rosjan, 24% Ukraińców, i 12% Tatarów. Na 596 szkół na Krymie 14 było tatarskich, a 4 ukraińskie. Po aneksji Rosja do ogłoszenia niepodległości użyła kazusu Kosowa, po czym niepodległy Krym przyłączył się do ZSRR. Podobnie jak za czasów komunistycznych, tak i dzisiaj po aneksji Krymu, Rosjanie prześladują na Krymie Tatarów.

Rosyjska propaganda jest niezwykle skuteczna i totalna. Jej specyfika polega, odmienność od zachodniej propagandy, polega na tym, że nie ma w niej elementów prawdziwych - tego mechanizmu nie rozumie Zachód przyzwyczajony do tego, że w propagandzie można doszukać się prawdy. Orężem rosyjskiej dyplomacji jest jawne i bezczelne kłamstwo, bezkompromisowe łamanie prawa międzynarodowego dzięki słabości Zachodu.

W swej książce Agnieszka Korniejenko zamieściła między innymi bardzo dokładne kalendarium protestów na Majdanie i wydarzeń na Ukrainie od 21 listopada 2013 do 28 lutego 2014 (agresji Rosji na Krym), opis polityki energetycznej Rosji i prowadzonych przez Rosję wojen, w tym ataku "zielonych ludzików" na wschodnią Ukrainę, badania statystyczne nad osobami biorącymi udział w protestach na Majdanie, oraz informacje o nowym prezydencie Ukrainy.

Jan Bodakowski

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.