Amerykański sekretarz obrony Ashton Carter po raz kolejny zagroził Iranowi wojną, mimo zawartego porozumienia po długich negocjacjach między republiką a grupą P5+1. Carter uważa, że Iran ma ambicje stać się hegemonem i należy mu w tym przeszkodzić.

Zeznając przed senacką komisją ds. służby wojskowej Carter oświadczył, że porozumienie nie ogranicza zdolności Waszyngtonu do zastosowania siły militarnej przeciwko Iranowi, jeżeli zajdzie taka potrzeba. - Iran w sposób agresywny dąży do zaspokojenie swoich mocarstwowych ambicji – stwierdził senator Partii Republikańskiej John McCain, przewodniczący wspomnianej komisji, idąc Carterowi w sukurs.
McCain dodał, że porozumienie w sprawie programu atomowego „zneutralizuje” Teheran w jego wyścigu zbrojeń.

- Jeżeli Iran dopuści się agresji, nasze siły są na tyle odporne, aby zapewnić natychmiastową odpowiedź i prowadzić działania w regionie, kładąc nacisk na nasze najbardziej zaawansowane zdolności, w połączeniu z wyrafinowanym sprzętem bojowym, co sprawi, że żaden cel nie będzie poza zasięgiem – przekonywał.
Podczas posiedzenia obecni byli także amerykański sekretarz stanu John Kerry, sekretarz do spraw energii Ernest Moniz oraz przewodniczący szefów zespoły Martin Dempsey.

Zgodnie z przyjętym porozumieniem Iran zostanie uznany przez ONZ za potęgę nuklearną oraz będzie kontynuował program wzbogacania uranu. Jednakże kraj będzie musiał dostosować się do pewnych obostrzeń w zamian za zniesienie sankcji.

Większość Republikanów sprzeciwia się porozumieniu z Iranem ws. programu atomowego, jednakże aby odrzucić ewentualne prezydenckie weto potrzeba trzech czwartych głosów w Kongresie, co oznacza, że muszą przekonać do tego sporą część Demokratów.

19 lipca podczas podróży do Izraela Carter oświadczył, że zawarcie z Iranem porozumienia ws. programu nuklearnego nie zapobiegnie użyciu przez Waszyngton wojska przeciwko Iranowi, jeżeli tylko Amerykanie uznają to za stosowne. - Jeden z powodów, dla których porozumienie jest dobre stanowi fakt, iż nie czyni ono nic, aby zapobiec opcji zbrojnej – wyznał wówczas Carter.

Karolina Maria Koter

Źródło: Press TV

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.