Petru: Oskarżam PiS o sianie nienawiści. Ci, którzy zakładają koszulkę KOD następnego dnia są zatrzymywani

Ryszard Petru wykazuje pewną tendencję. Im ma mniej w sondażach, tym bardziej się radykalizuje. Marginalny twór polityczny, który utworzył wraz z posłanką Scheuring-Wielgus i Joanną Schmidt skazany jest na porażkę, ale sam przewodniczący zamierza "jeszcze trochę pokrzyczeć".
W programie "Tłit" Wirtualnej Polski cieszył się z podjętej przez Platformę Obywatelską decyzji o tym, żeby bojkotować TVP.
– Oskarżam PiS o sianie nienawiści, o język agresji, o to, że jest brak symetrii, czyli ci, którzy zakładają koszulkę KOD następnego dnia są zatrzymywani. W przypadku tych, co chcą nas zastraszyć – nie ma żadnej reakcji. Ci, którzy palą moją kukłę, okazuje się, że są w porządku. Państwo działa tylko w jedną stronę i to można im zarzucić
– stwierdził Ryszard Petru w rozmowie z Markiem Kacprzakiem w programie „Tłit” WP.
– Zaproponowałem ponad tydzień temu bojkot telewizji publicznej, wszystkim partiom politycznym. Bardzo cieszę się, że taką decyzję podjął zarząd Platformy Obywatelskiej. Oczywiście bojkot do momentu odwołania Jacka Kurskiego, szefa TVP
– dodawał.
Źródło: Wirtualna Polska