Człowiek ze "WSI" może wyjechać, ale wieś z człowieka nigdy

I nie chodzi tu bynajmniej o to skąd pochodzimy, ale o state polskie porzekadło. Tym bardziej, że to właśnie polska wieś przechowuje nasze narodowe tradycje i wiarę katolicką, ale zachowanie niektórych osób urąga wszelkim zasadom przyzwoitości i dobrego wychowania.
O co chodzi?
Otóż podczas wręczania zaświadczeń PKW do europarlamentu jest przyjętym zwyczajem witanie się z członkami rządu. Okazało się jednak, że ten zwyczajowy gest przekracza możliwości i jest ponad siły trojga już europosłów z Koalicji Europejskiej, a mianowicie: Róży Thun, Bartosza Arłukowicza i Danuty Heubner.
W piątek świeżo wybrani europosłowie odbierali z rąk p.o. szefa PKW Wiesława Kozielewicza zaświadczenia o wyborze do PE.W tej uroczystości udział wzięli m.in. premier Mateusz Morawiecki, marszałek sejmu Marek Kuchciński, prezes TK Julia Przyłębska i I prezes SN Małgorzata Gersdorf.
Całość zajścia Róża Thun na Twitterze skomentowała następująco:
- Faktycznie tak było. Czy mam udawać że wszystko jest cacy?!?! W doborowym towarzystwie @danutahuebner @Arlukowicz feeling honest [czuję się uczciwie – red.]
No coż.
Wygląda na to, że Platforma Obywatelska nie wyciągnęła żadnych wniosków z porażki w tych wyborach, a obywatele chyba jednak właściwie ocenili i kompetencje i poziom braku kultury parlamentarzystów z tej partii.
Źródło: Twitter