Nie dostali złotówki na film o rtm. Pileckim. Zrobili go sami! [ZWIASTUN]

0
0
0
/

Zapowiada się hit filmowy tej jesieni. 25 września na ekrany kin wchodzi „Pilecki”. Obraz powstał bez żadnych dotacji z instytucji państwowych i prawdopodobnie od razu zostanie okrzyknięty „dobrym”.

 

Na antenie Radia Kraków, aktor Marcin Kwaśny, odtwórca głównej roli podkreślał, że producent nie otrzymał żadnych pieniędzy z instytucji państwowych. Sam opowiada o powodach, dla których zgodził się zagrać w tym filmie.

 

- Nie traktowałem tego jako czegoś gorszego. Starałem się zagrać jak najlepiej, ale miałem świadomość, że to film niskobudżetowy. Powstał bez żadnych dotacji z instytucji państwowych. Zgodziłem się zagrać w nim z powodu postaci Pileckiego - to zaszczyt zagrać bohatera. Drugim czynnikiem był scenariusz, który pokazuje przekrój życia rotmistrza. Pilecki miał w sobie coś poetyckiego, uwodzącego. Scenariusz oddał głos Pileckiemu, jest mocno subiektywny, napisany z pozycji rotmistrza, bo większość narracji to jego wspomnienia. Autor scenariusza - dokumentalista - oparł się przede wszystkim o wspomnienia syna rotmistrza, ekspertem jest też Adam Cyra - pracownik muzeum w Oświęcimiu. Ta formuła pokazuje, że wypowiedzi jeszcze bardziej uwiarygadniają tę historię i udowadniają, że to nie jest tworzenie legendy. Pilecki miał swoje słabości, wahania, ale miał jasność celu, wyraźny kręgosłup moralny. To człowiek ogromnie wierzący i to mu pomagało.

 

 

Rozmówca Radia Kraków cieszy się, że taka produkcja powstała. - O Żołnierzach Wyklętych niewiele wiedziałem. Jak się czyta na ten temat, to wyłania się obraz żołnierzy, którzy byli w tragicznym położeniu. Żołnierze Armii Czerwonej plądrują, gwałcą, mają się za bezkarnych – oni to obserwowali, a potem na nich to zrzucono. Chowano ich w mundurach SS, by ich do końca upokorzyć. Może czas będzie działał na ich korzyść i oczyści ich z zarzutów.

 

"Pilecki" to polski dokument fabularyzowany w reżyserii Mirosława Krzyszkowskiego przedstawiający historię rotmistrza Witolda Pileckiego. Producentem filmu jest Stowarzyszenie Auschwitz Memento z Oświęcimia. Środki na film pozyskano w ramach akcji "Projekt: Pilecki" będącą zbiórką publiczną.

 

Not. MP

Za: Radio Kraków

fot. wikimedia commons, arch

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną