Strata bliskiej osoby przejawia, się dla  człowieka poczuciem bezradności, utraty energii życiowej, przede wszystkim utraty siły i chęci do dalszego funkcjonowania. W czasie żałoby, zostaje zachwiana równowaga, która jest najważniejszym elementem naszego życia. Pojawia się szereg pytań: „Dlaczego Ja?”, „Dlaczego to właśnie mnie się przytrafiło?” Pytania, emocje zależą od wielu czynników związanych z relacją, osobowością, oraz sposobem kogo się traci. Śmierć, jest tym bardziej dotkliwa, im bardziej niespodziewana i nagła. Ludzie, którzy nagle doznali straty, z reguły częściej potrzebują wsparcia i pomocy, niż Ci którzy wiedzieli od jakiego czasu, że bliska osoba im umiera. Powstaje niedowierzanie, gubimy się w uczuciach. W tym co przeżywamy. Zrzucamy winę na innych, często na Boga. To normalne zjawisko, dlatego tak ważne, jest pozwolenie sobie na płacz, na okazanie smutku i żalu. To oczyszcza, uspokaja i umożliwia uporządkowanie sfery uczuć i emocji. Nawet jeśli wydaje Ci się, że obecne życie nie ma sensu, bez drugiej osoby, którą się straciło, miejmy na uwadze to, że to jest początkowa naturalna faza żałoby, którą trzeba przejść. Upływający czas pomaga w oswojeniu się z bólem. Na pewne rzeczy będziemy patrzyli z innej perspektywy. Pozostaje nam wiele wspaniałych wspomnień, chwil, które są w naszym sercu i nic nie może nam tego odebrać.

Nikt z nas nie przygotowuje się na takie doświadczenie, ale prawda jest taka, że to tylko kwestia czasu , że kogoś stracimy. Każde doświadczenie czegoś nas uczy. Już nie będziemy tą samą osobą, ponieważ będziemy silniejsi, zmienią się w nas cechy osobowości. Wszystko dzieje się w jakimś celu, z określonej przyczyny. Pamiętajmy, że życie, jest darem i jeśli bliskiej osoby nie ma już z nami, a my pozostaliśmy, róbmy wszystko by szczęśliwie przeżyć czas. Nie straciliśmy jej na zawsze. Istnieje połączenie dusz, rodzaj miłości, konkretna energia. To co było najcudowniejsze przetrwa wieczność. Energia serca, z osoba z którą się miało relację, jest najwspanialsza i przedostaje się w inną sferę. Istnieją także dowody na to, że istnieje „coś więcej”. Wzięło się takie przeświadczenie, wśród niektórych ludzi, że najpierw jest życie, następnie śmierć, a później nic. To nie prawda. Bliskich osób których z nami już nie ma, zrobili to co mieli do zrobienia, skończyła się tutaj ich misja, a następnie przenieśli się do innego wymiaru.

A TY ŻYJ, PRZETAŃCZ SWOJE ŻYCIE, SPEŁNIAJ SIĘ!