Przypominamy jak Olga Tokarczuk walczyła o życie świątecznych karpii

Olga Tokarczuk, laureatka tegorocznej Literackiej Nagrody Nobla, zasłynęła z różnych akcji na rzecz środowiska i zwierząt. Jedną z nich była walka o życie świątecznych karpii.
W 2011 r. Tokarczuk włączyła się w akcję "Jeszcze żywy karp". Mówiła przy jej okazji: "Myślę, że wszystkie dzieci przeżywają jednak jakiś szok, kiedy się dowiadują, co to znaczy “mięsko”. Rytualne przed wigilijne i powszechne męczenie karpi w Polsce dla wielu małych Polaków zostało traumą na zawsze. Tradycja często bywa okrutna i bezmyślna. Tekst o zabijaniu ryby przed wigilia był jednym z absolutnie pierwszych, jakie napisałam w życiu. A może nawet pierwszy".
Olga Tokarczuk napisała nawet specjalne opowiadanie "Gość" dla Klubu Gaja, które miało uświadamiać czytelnikom, że nie powinni zabijać karpii.
Kampania „Jeszcze żywy KARP” była reklamowana jako kampania o rybim bólu, strachu i stresie. Jej twórcy zachęcali, aby dzwonić na policję, jeśli ktoś zauważy, że karp jest źle traktowany.
Źródło: Ulicaekologiczna.pl