Siostra Meghan: "rozbiła naszą rodzinę, to samo zrobi z waszą"

Przyrodnia siostra księżnej Meghan Samantha udzieliła wywiadu w programie telewizyjnym "Inside Edition", w którym zwróciła się do królowej Elżbiety II i jej bliskich słowami: "rozbiła naszą rodzinę, to samo zrobi z waszą".
Samantha mówiła: "Mówiłam to wcześniej... jeśli potrafiła rozbić naszą rodzinę, to samo zrobi z waszą. Wtedy świat mnie krytykował. Zarzucano mi, że jestem zazdrosna, a ja po prostu byłam szczera. Kocham ją, jest moją siostrą, ale dobroczyńcy tak się nie zachowują".
Dodała też: "Mogłabym powiedzieć teraz: "a nie mówiłam?". To bolesne dla naszej rodziny, kiedy na to patrzymy, bo myślałam, że zjednoczymy się i zostaną poczynione ku temu kroki. Okazało się, że stworzyła podziały z każdej strony, nie mogę zrozumieć, jak mogła do tego dopuścić".
Zarzuciła Meghan samolubstwo: "Kiedy widziałam nagminnie łamany protokół i pogarszającą się relację rodziny królewskiej, szczególnie Williama i Harry'ego, pomyślałam, że tam naprawdę dzieje się coś złego, co podważa nazywanie jej dyplomatką i humanitarystką. Widzę samolubstwo. Dlaczego ona nie stara się bardziej, żeby wypełnić lukę pomiędzy swoją rodziną a rodziną królewską?".
Stwierdziła również, że wcale nie chodzi o troskę o prywatność: "Nie wierzę w to, że rezygnuje z obowiązków, żeby usunąć się w cień i żyć w prywatności. Doskonale wiedziała, w co się pakuje. Nie chodzisz na uroczyste premiery i spotkania z celebrytami, kiedy chcesz prywatności. Ona cieszy się zainteresowaniem, więc nie wierzę, że chcą zniknąć. Kiedy świat ich kocha, wychodzą do ludzi i nie przeszkadzają im kamery, ale kiedy są krytykowani, nagle chcą żyć prywatnie. Gdyby chciała być prywatną osobą, to nie siedziałaby na Wimbledonie z 40 pustymi siedzeniami wokół siebie, jakby chciała powiedzieć: "spójrzcie na mnie, spójrzcie na mnie, spójrzcie na mnie".
Źródło: Plejada.pl